Netflix i Spotify do opodatkowania. Za wszystko zapłacą użytkownicy?

Wiele krajów planuje ukrócić wolność serwisów streamingowych i odpowiednio je opodatkować. Podatek może dotknąć przede wszystkim serwisów VOD, ale nie tylko. Polska rozważa takie działanie, a koszty najprawdopodobniej spadną na użytkowników.

Netflix i Spotify do opodatkowania. Za wszystko zapłacą użytkownicy?
Źródło zdjęć: © iStock.com

Francja, Włochy, Czechy to tylko nieliczne kraje, które postanowiły opodatkować usługi cyfrowe, takie jak strumieniowanie muzyki czy filmów. Polska również rozważa podjęcie tych kroków, ale na razie władze wstrzymują się z decyzję i czekają na ruch Unii Europejskiej.

Jednak część krajów wspólnoty zdecydowała się nie czekać, czego przykładem są Włochy. Po opodatkowaniu takich gigantów jak Apple, Amazon, Facebook czy Google, Włosi odnotowali dodatkowo ponad 5,5 mld euro przychodu do budżetu państwa. Teraz władze planują rozszerzyć przepisy, opodatkowując serwisy streamingowe, jak Netflix czy Spotify.

Francuzi poszli o krok dalej i nałożyli 3 proc. podatek od rocznych dochodów na usługi cyfrowe, w tym streaming. Według szacunków może do wnieść do budżetu ok. 400 mln euro rocznie. Przepisy zostały wprowadzone w zeszłym roku, ale pod naciskiem władz USA, rząd Francji rozważa zawieszenie poboru podatku.

Jednak do wprowadzenia podatku cyfrowego przymierzają się też inne państwa, w tym Wielka Brytania, Hiszpania, Kanada i USA. Eksperci zauważają kilka problematycznych kwestii, w tym sposobu naliczania podatku, jego wysokość oraz wybór podmiotów, które miałyby zostać nim objęte.

Zobacz też: Podatek cyfrowy i uregulowanie Facebooka. Minister ujawnia plany

– Pamiętajmy o tym, iż platformy streamingowe różnią się modelem biznesowym. Przykładowo w przypadku Spotify możemy skorzystać z opcji bezpłatnej, której już np. Netflix nie oferuje - zauważa Dagmara Plata-Alf, ekspertka ds. marketingu internetowego z Akademii L. Koźmińskiego w rozmowę z Rzeczpospolitą .

Różne modele biznesowe, źródła przychodów czy koszty prowadzenia działalności (np. Netflix tworzy własne produkcje mające wymiar kulturowy) uniemożliwiają zdaniem ekspertów ujednolicenie pobierania podatku od usług cyfrowych. Na Netfliksie nie uświadczymy reklam, podczas gdy Spotify, Player czy iPla umożliwiają bezpłatne korzystanie z serwisów przy wyświetlaniu reklam. To pozwala dywersyfikować przychody, dzięki czemu ceny abonamentów mogą być bardziej elastyczne.

Z kolei Lucyna Koba, dyrektor rozwoju biznesu w firmie Gemius porusza jeszcze jedną kwestię. Opodatkowanie usług przesyłania strumieniowego będzie wiązało się prawdopodobnie z podwyższeniem kosztów usług. Ciężko uwierzyć, by firmy takie jak Netflix zrezygnowały z poziomu swoich dochodów, co oznacza, że koszty podatków zostaną przerzucone na użytkowników.

wiadomościnetflixspotify
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)