NASA zaskoczona. Coś niespodziewanego dzieje się ze Słońcem
Słońce wykazuje niespodziewany wzrost aktywności, co zaskoczyło naukowców z NASA. Nowe dane wskazują na zmiany, które wykraczają poza standardowy 11-letni cykl słoneczny.
Jak informuje NASA, aktywność słoneczna podlega wahaniom w cyklach 11-letnich. Mimo to istnieją również wahania długoterminowe, które mogą trwać dekady. Jako przykład NASA podaje fakt, że od lat 80. XX wieku aktywność słoneczna stale spadała aż do 2008 roku, kiedy to była najsłabsza w historii. Naukowcy spodziewali się, że w tym momencie Słońce wejdzie w okres historycznie niskiej aktywności.
Niespodziewane zmiany w cyklu słonecznym
Pod koniec ostatniego cyklu słonecznego w 2019 r. prognozy sugerowały, że kolejny cykl będzie równie łagodny jak poprzedni. Jednak obecny Cykl Słoneczny 25 okazał się znacznie silniejszy, niż przewidywali eksperci z NASA i NOAA. Naukowcy zauważyli, że aktywność Słońca rośnie od wspomnianej najsłabszej aktywności w 2008 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przelot Black Hawków nad Warszawą
Jamie Jasinski z NASA's Jet Propulsion Laboratory podkreśla, że wszystkie znaki wskazywały na długotrwałą fazę niskiej aktywności Słońca. "To było zaskoczenie, gdy trend się odwrócił. Słońce powoli się budzi" - mówi Jasinski. Słońce, choć wydaje się stałe, jest w rzeczywistości zmienne i przechodzi przez cykle aktywności.
Historia cykli słonecznych
Jak podaje NASA, najwcześniejsze udokumentowane pomiary aktywności słonecznej rozpoczęły się na początku XVII wieku, kiedy astronomowie, w tym Galileusz, liczyli plamy słoneczne i dokumentowali ich zmiany. Plamy słoneczne to chłodniejsze, ciemniejsze obszary na powierzchni Słońca, powstające w wyniku koncentracji linii pola magnetycznego.
Pomimo bogactwa danych, przewidywanie zachowania Słońca jest trudne. W przeszłości zdarzały się długie okresy niskiej aktywności, jak Maunder Minimum w latach 1645-1715. Podobne zjawisko miało miejsce między 1790 a 1830 r., znane jako Dalton Minimum.
Znaczenie cyklu Hale'a
Jasinski i Marco Velli z JPL przeanalizowali długoterminowe dane i odkryli, że od 2008 r. ciśnienie wiatru słonecznego rośnie. Wzrost ten mierzony jest w prędkości, gęstości, temperaturze i innych parametrach. To sugeruje, że możemy spodziewać się bardziej burzliwej pogody kosmicznej.
Te wyniki są zgodne z innym aspektem zachowania Słońca: cyklem Hale'a. Jak informuje Science Alert, jest on reprezentowany przez pary cykli słonecznych, z których każdy trwa 22 lata i kończy się, gdy bieguny magnetyczne powracają do swoich pierwotnych biegunów. Coraz więcej dowodów sugeruje, że cykl Hale'a jest cyklem pierwotnym, a każdy cykl słoneczny stanowi jedynie połowę pełnego cyklu.