Nagranie jak z filmu akcji. Od czołgu oderwała się wieża

"Rosyjski czołg podstawowy T-72B3 ulega katastrofalnej detonacji amunicji" – podaje profil OSINT Technical na X. Spektakularnego zniszczenia dokonał ukraiński dron kamikadze w pobliżu Doniecka. Przypominamy możliwości tego cennego dla Rosjan czołgu.

T-72B3 - zdjęcie poglądowe
T-72B3 - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © GETTY | John Moore
Norbert Garbarek

Rosjanie nieustannie tracą najcenniejsze ze swoich maszyn podczas inwazji na Ukrainę. W ostatnim czasie Forbes podawał, że w ciągu ostatnich tygodni w samej Awdijiwce armia Federacji Rosyjskiej straciła co najmniej 143 czołgi, podczas gdy straty po stronie ukraińskiej wyniosły 14 maszyn. Ponadto każdego dnia z frontu docierają informacje o kolejnych stratach Rosjan – m.in. ciężkiego miotacza ognia TOS-1A etc.

Teraz do listy zniszczonych przez Ukraińców maszyn, agresor może dopisać kolejny czołg T-72B3. To jedna z cenniejszych strat, bowiem dotyczy ona podstawowego i jednocześnie jednego z najnowocześniejszych czołgów używanych do ataków w Ukrainie.

Wspomniane maszyny trafiły do służby w 2013 r. i jedną z najważniejszych ich cech jest obecność armaty gładkolufowej kal. 125 mm połączonej z automatem ładowania przystosowanym do ostrzału pociskami Świeniec-2. To amunicja, którą wcielono do służby w 2016 r. i powstała z myślą o eliminowaniu ciężkiego sprzętu NATO.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadzona od 2011 r. modernizacja popularnych w Rosji czołgów T-72B przyczyniła się, poza ulepszeniem automatów ładowania, do ogólnej poprawy optoelektroniki. Największą zmianą w wariancie T-72B3 jest natomiast zastosowanie systemu kierowania ogniem Sosna-U opartego o termowizję dostarczaną przez Catherine-FC. Rosjanie ulepszyli też opancerzenie, montując w czołgach kostki pancerza reaktywnego Kontakt-5.

Dzięki wspomnianym zmianom, nowe T-72 – choć nieco mniej chronione niż najnowsze T-90M Proryw – dysponują olbrzymią siłą ognia oraz znaczącymi możliwościami w kontekście wykrywania przeciwnika. Pozwala to twierdzić, że T-72B3 stanowią istotne zagrożenie dla zachodnich maszyn, jak np. przekazanych przez Polskę Leopardów 2A4.

Jeszcze przed rozpoczęciem inwazji, Rosjanie dysponowali ok. 1200 egzemplarzami T-72B3, jednak na skutek trwających walk, setki tych maszyn udało się zniszczyć lub przejąć jako trofeum. Warto podkreślić natomiast, że agresor stale uzupełnia zapasy czołgów, modernizując starsze generacje T-72.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie