Naciski NATO poskutkowały. Pociski na wagę złota są już w Ukrainie

Jak informuje hiszpański dziennik "El Mundo", do Ukrainy trafiła dodatkowa pomoc w postaci pocisków do systemów obrony powietrznej Patriot. Najprawdopodobniej jest to efekt nacisków, jakie w ostatnich tygodniach m.in. pod adresem hiszpańskich władz wystosowało kierownictwo NATO.

System Patriot, zdjęcie ilustracyjne
System Patriot, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Stocktrek Images
Mateusz Tomczak

O naciskach ze strony NATO na Hiszpanię i Grecję jako pierwszy pisał "Financial Times". Z Aten bardzo szybko popłynął jasny przekaz, z którego wynikało, że Ukraina nie może liczyć na dodatkowe systemy obrony powietrznej i amunicję do nich. Madryt również nie jest w stanie wygospodarować dodatkowych systemów Patriot, ale zadeklarował, że wyśle na front pociski. Teraz okazuje się, że te są już w Ukrainie.

Hiszpania dostarczyła Ukrainie pociski Patriot

– To pociski, które są przeznaczone do obrony powietrznej, aby Ukraina mogła bronić się przed atakami ze strony Rosji – powiedziała Margarita Robles, hiszpańska minister obrony.

Systemy Patriot to jedna z broni, o które Ukraińcy zabiegają najmocniej. Niemieckie władze odpowiadają na pojawiające się apele zadeklarowały, że będą szukać Patriotów i amunicji dla Ukrainy na całym świecie.

Margarita Robles nie sprecyzowała, o jak dużą dostawę pocisków chodzi. Informacji na ten temat nie podają również hiszpańskie media. Zaznaczają jednak, że poza przekazanymi pociskami do systemów Patriot w kolejnych miesiącach z Hiszpanii do Ukrainy mają być wysyłane kolejne pociski artyleryjskie kal. 155 i kal. 120 mm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do tej pory Ukraina otrzymała od zachodnich sojuszników kilka baterii Patriot, czyli rakietowego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej typu ziemia-powietrze. Poza wyrzutniami miotającymi kompatybilnymi pociskami w skład kompletnego systemu tego typu wchodzą jeszcze skomputeryzowane stanowisko dowodzenia oraz radar matrycowo-fazowany. Są osadzane na platformach samochodowych, co zapewnia dużą mobilność.

Ukraina miała otrzymać warianty z radarem AN/MPQ-53, który umożliwia wykrywanie celów w odległości do ok. 170 km. Jeśli chodzi o pociski, to z pojawiających się w przestrzeni publicznej informacji wynika, że w kierunku rosyjskich celów wystrzeliwane są PAC-2 GEM-T oraz PAC-3 CRI. Zasięg pierwszych to ok. 160 km. Donośność drugich jest mniejsza, ale to pociski posiadające głowice kinetyczne, które pozwalają zwalczać także cele balistyczne.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie