Mocarstwo przekonało Turcję. Cenny sprzęt trafi w ręce Ukraińców

Z informacji pojawiających się w tureckich oraz ukraińskich mediach wynika, że "Stany Zjednoczone wznowiły współpracę z Turcją w przemyśle obronnym". Jednym z beneficjentów takiego obrotu spraw może być Ukraina, która zyskała szansę na pozyskanie bardzo cennej amunicji oraz haubicoarmat T-155 Firtina. Co to za broń i jakie są jej możliwości?

T-155 FirtinaT-155 Firtina
Źródło zdjęć: © X, @front_ukrainian
Mateusz Tomczak

Jak podał m.in. portal Defence Turk, Ukraina ma szansę pozyskać od Turcji 12 haubicoarmat T-155 Firtina oraz amunicję artyleryjską kal. 155 mm. Tego typu pociski to standardowy kal. w systemach artyleryjskich państw NATO. Także w tych, które na przestrzeni ostatnich miesięcy zostały wysłane na front jako wsparcie ukraińskiej armii. Pociski kal. 155 mm są stosowane m.in. w polskich Krabach, niemieckich PzH 2000 czy francuskich CAESARach. Korzystają z nich również wspomniane tureckie T-155 Firtina.

T-155 Firtina trafią do Ukrainy

Turcja to kraj należący do NATO i oficjalnie stojący po stronie Ukrainy. Jednocześnie również jeden z tych, które starają się zachować relacje dyplomatyczne, a nawet handlowe z Rosją (co swojego czasu przeszkodziło np. w kontakcie dotyczącym myśliwców F-35).

Ukraina otrzymała już pewną liczbę haubicoarmat T-155 Firtina z Turcji i wystąpiła z zapytaniem o możliwość zakupu kolejnych. Długo pozostawało to bez odpowiedzi ze strony Ankary. Teraz sytuacja ma się zmienić. Sprzęt powinien wkrótce trafić na front, a koszty mają pokryć Amerykanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

T-155 Firtina. Co to za broń?

T-155 Firtina to integrująca i stosunkowo nowa broń, której masowa produkcja rozpoczęła się po 2000 r. Haubicoarmata nie powstała jednak od podstaw, jest modyfikacją szerzej znanej K9 Thunder z Korei Południowej. Tureckie warianty na pierwszy rzut oka wyróżniają się m.in. na innym kształtem wieży, mają też zmodyfikowane elementy podwozia oraz system nawigacji i system kierowania ogniem, które są efektem pracy tureckich firm.

Tak samo jak koreański pierwowzór, T-155 Firtina to samobieżna armatohaubica wykorzystująca gąsienicową trakcję oraz silnik o mocy 1000 KM. Sprzęt waży ok. 56 t, ale mimo tego kierowca jest w stanie rozpędzić go do ok. 66 km/h, a także pokonywać trudny teren, m.in. z przeszkodami o wysokości do 0,7 m i rowami o szerokości do 1,5 m.

Główne działo również pozostało takie, jak w K9 Thunder. To armata kal. 155 mm o długości lufy wynoszącej 52 kalibry. Zasięg rażenia dochodzi do 40 km, przy szybkostrzelności na poziomie sześciu pocisków na minutę. Poza tym w T-155 Firtina montowany jest karabin maszynowy kal. 12,7 mm.

Wybrane dla Ciebie

Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Odkrycie skarbu w ruinach Hippos nad Jeziorem Galilejskim. Ma 1400 lat
Odkrycie skarbu w ruinach Hippos nad Jeziorem Galilejskim. Ma 1400 lat
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS