Miały nie pojawić się w Ukrainie. Rosja zmieniła zdanie i pożałowała

Portal Militarny podaje, że ukraińska 116. Brygada Obrony Terytorialnej zniszczyła przy użyciu bezzałogowca rzadki rosyjski czołg T-90S. To konstrukcja, która miała nie pojawić się w Ukrainie, bowiem stanowi wersję przeznaczoną na eksport.

T-90S - zdjęcie poglądowe
T-90S - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

Rosjanie wielokrotnie chwalili się kolejnymi dostawami nowych czołgów na front w Ukrainie. Niedawno były to m.in. przestarzałe T-62M, ale też nowoczesne T-90M Proryw. W lutym 2024 r. Rosjanie pokazali jednak, że do walk trafiają nietuzinkowe maszyny z rodziny T-90, które w istocie nie powinny znaleźć się na wyposażeniu rosyjskiej armii i nie powinny też trafić do Ukrainy. Mowa o T-90S, które stanowią eksportową wersję T-90. Wyprodukowano je z myślą o Indiach, Turkmenistanie oraz Algierii.

Nieznana liczba wspomnianych T-90S została wysłana na front przynajmniej w ubiegłych miesiącach, a pierwsze tego skutki możemy podziwiać na nowym nagraniu z frontu. Widać bowiem na nim, jak Ukraińcy rozprawiają się z porzuconym w nieokreślonym miejscu T-90S przy użyciu drona wyposażonego w granat. Efekt tego spotkania nie mógł być inny – rosyjska konstrukcja spłonęła i stała się bezużyteczna dla armii Federacji Rosyjskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińcy niszczą maszyny, których miało nie być na froncie

Nie jest jasne, czy zniszczony w ostatnich dniach eksportowy T-90S jest jedną z maszyn wchodzących w skład nowego transportu, o którym nie informowali Rosjanie, czy też jest to jedna z maszyn będących na froncie już od kilku miesięcy. Warto jednak podkreślić, na co zwracał wcześniej uwagę profil @AndreiBtvt na platformie X, że wspomniane T-90S nie musiały trafić na front z uwagi na bezpośrednie przekazanie przez producenta części zamówień przeznaczonych dla innych krajów. Mogą to być wozy, których klient zagraniczny nie przyjął ze względu na wady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zniszczenie T-90S

We wspomnianej modyfikacji przeznaczonej na eksport znalazło się kilka różnic na tle podstawowej wersji (wyprodukowanej dla rynku rosyjskiego). Portal Militarny wyjaśnia, że różnica wynika przede wszystkim z braku obecności elektrooptycznego systemu aktywnej ochrony w T-90S. Zamiast tego producent umieścił tam pojemniki na pancerz reaktywny. Model eksportowy jest też łatwiejszy w prowadzeniu ze względu na automatyczną skrzynię biegów i sterowanie z kierownicy.

Choć T-90S nieznacznie różni się od podstawowego T-90, charakteryzuje się identycznym jak swój protoplasta silnikiem o mocy 1000 KM, który rozpędza pojazd do prędkości maksymalnej 65 km/h. Ponadto dysponuje armatą gładkolufową 2A46M-3 kal. 125 mm, która stanowi zagrożenie dla maszyn wykorzystywanych przez Ukraińców na froncie. Dodatkowym uzbrojeniem są karabiny maszynowe kal. 7,62 mm oraz 12,7 mm.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie