Ukraina potwierdza. Służby trafiły w cenny obiekt

Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy potwierdził, że służby przeprowadziły w środę 17 kwietnia atak wymierzony w rosyjską fabrykę samolotów. Portal Defense Express zwraca uwagę na dwie istotne kwestie w kontekście tego ostrzału – fakt, iż mowa o obiekcie oddalonym o ponad 1000 km od granicy z Ukrainą oraz to, że produkowane są w nim bombowce Tu-22M i Tu-160M.

Tu-22M3 - zdjęcie poglądowe
Tu-22M3 - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

18.04.2024 | aktual.: 18.04.2024 16:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na tę chwilę zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie, nie informują, jakie są wyniki ataku na Kazańskie Zakłady Lotnicze. Defense Express podkreśla jednak, że w tym ostrzale na uwagę zasługuje przede wszystkim wspomniany fakt, iż rosyjska fabryka jest oddalona ponad 1000 km od granicy z Ukrainą. Jest to więc kolejny dowód potwierdzający, że Ukraińcy dysponują bronią, którą mogą wynieść na dużą odległość.

Inny istotny szczegół to z kolei fakt, że "atak jest ważny w sensie symboliczny". Defense Express przypomina, że fabryka w Kazaniu była przez Putina wykorzystana jako "dekoracja" jednego z propagandowych wydarzeń w lutym 2024 r. Dla Rosji to więc cenna fabryka – a wynika to przede wszystkim z jej przeznaczenia. W Kazaniu bowiem produkowane są wyjątkowo ważne dla armii agresora bombowce Tu-22M3 i Tu-160M.

Ukraińcy celują w cenny obiekt w głąb Rosji

Ukraiński arsenał stale się rozwija – obserwujemy to każdego miesiąca, kiedy obrońcy chwalą się nową lub ulepszoną bronią. Jedną z nich były w ostatnim czasie drony Sokół-300, które miały zostać włączone do ukraińskich sił zbrojnych jeszcze na początku kwietnia. Ich zasięg ma wynosić nawet 3000 km, w związku z czym bez trudu powinny one dotrzeć do rosyjskiego Kazania. Podobną konstrukcją, którą dysponuje Ukraina, są też drony Bóbr o zasięgu ok. 1000 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Istotniejsze natomiast w kontekście ostatniego ataku jest to, że został on wymierzony w fabrykę bombowców, którymi Rosjanie regularnie atakują Ukrainę. Mowa o Tu-22M3 i Tu-160M. Te pierwsze to konstrukcje mierzące ponad 42 m długości i o rozpiętości skrzydeł ok. 45 m. Tu-22M3 rozpędza się do prędkości 2,3 tys. km/h i może poruszać się na pułapie 18 km. Jego zasięg to zaś 7 tys. km, natomiast w jednej komorze bombowej i na czterech węzłach podwieszeń może znaleźć się ważące maksymalnie 24 t uzbrojenie.

Tu-160M (nazywany przez pilotów "białym łabędziem") to z kolei długi na 55 m samolot o rozpiętości skrzydeł ponad 35 m. Przenosi nieco więcej amunicji niż wspomniany Tu-22M3, bowiem aż 28,8 t oraz porusza się z prędkością 2200 km/h. Zbudowany w 2022 r. zmodernizowany wariant z dopiskiem "M" (Tu-160M) został ulepszony na tle poprzedniej wersji m.in. poprzez zamontowanie w maszynie systemów walki elektronicznej.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski