Ukraińskie F‑16 na polowaniu. Samoloty MiG‑29 to przynęta na Rosjan
Od połowy lutego ukraińskie F-16 zaczęły pojawiać się blisko granicy z Rosją. W powietrzu dołączają do nich MiGi-29, atakujące Rosjan w obwodzie kurskim. Wspólne działania ukraińskich maszyn mogą być próbą zapolowania na rosyjskie samoloty.
Przekazane Ukrainie samoloty F-16 przez długi czas wykonywały zadania głównie na zapleczu frontu, wspomagając ukraińską obronę powietrzną. Ostatnie tygodnie przyniosły zmianę, a zdjęcie F-16 z wyposażeniem, sugerującym udział w misjach uderzeniowych stało się podstawą licznych analiz i komentarzy.
Ukraińskie F-16 zaczęły także wykonywać zadania w pobliżu rosyjskiej granicy. Startujące z lotnisk Wasylkowie i Czerkasach samoloty kierują się w stronę Rosji. W powietrzu dołączają do nich, a następnie wyprzedzają, ukraińskie MiG-i 29 startujące prawdopodobnie z lotnisk w pobliżu frontu lub drogowych odcinków lotniskowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy warto kupić statyw Ulanzi Fotopro F38 Quick Relase Video Travel Tripod 3318?
F-16 polują na rosyjskie samoloty
W czasie wspólnych misji MiG-i 29 pełnią rolę maszyn uderzeniowych - atakują rosyjskie pozycje bombami JDAM lub HAMMER. Jak zauważa Defence 24, pozostający z tyłu jeden lub dwa F-16 mogą w tym czasie zapewniać maszynom uderzeniowym osłonę za pomocą przenoszonych systemów walki radioelektronicznej.
Rolą zachodnich myśliwców może być także próba zestrzelenia rosyjskich maszyn, które mogłyby atakować ukraińskie MiG-i - w tym celu F-16 są uzbrojone w pociski powietrze-powietrze AIM-120C AMRAAM o zasięgu co najmniej 75 km.
Nie jest jednak jasne, czy samoloty MiG-29 pełnią w tym przypadku rolę przynęty, czy raczej to F-16 eskortują samoloty, wykonujące ataki na cele naziemne.
Rosjanie polują na F-16
Jak podają źródła ukraińskie, nieliczne na razie, przekazane Ukrainie samoloty F-16 znalazły się na celowniku rosyjskiej agentury. Pod koniec stycznia 2025 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła operację, w wyniku której aresztowano agentów rosyjskiej FSB, fotografujących i rejestrujących starty ukraińskich F-16.
Zadaniem schwytanych agentów, którzy wynajęli domy w pobliżu lotnisk, było określenie dokładnej lokalizacji infrastruktury znajdującej się w każdej z baz, a także liczby i miejsca stacjonowania znajdujących się w nich pojazdów i samolotów.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski