"Latające czołgi" z Czech dla Ukrainy. Mi-35 przeleciały nad Polską

Czesi wysłali kolejne śmigłowce szturmowe Mi-35 (eksportowy wariant Mi-24W) Ukrainie. To ostatnie wiropłaty, znajdujące się w dobrym stanie technicznym, które Praga mogła przekazać ze swoich zapasów. Maszyny w drodze do Ukrainy przeleciały nad Polską, podaje Portal Militarny. Przypominamy, czym jest Mi-35 i jakie możliwości mają maszyny często nazywane "latającymi czołgami".

Śmigłowiec Mil Mi-35Śmigłowiec Mil Mi-35
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Karolina Modzelewska

Ostatnie z przekazanych śmigłowców szturmowych to wiropłaty o numerach bocznych 3365 i 3366. Czesi dostarczyli Ukrainie łącznie osiem takich maszyny, które zachowały sprawność techniczną. Mi-35 zostały oficjalnie wycofane z eksploatacji w Czechach w październiku 2023 r. Praga zostawiła sobie jeden taki egzemplarz.

Mi-35 dla Ukrainy

Jak zaznacza Portal Militarny, to maszyna o numerze 3369, która trafi do muzeum. Serwis przypomina również, że decyzja Czech była związana m.in. z dostępnością części zamiennych, usług oraz materiałów eksploatacyjnych od producenta, co było utrudnione po wybuchu wojny w Ukrainie.

Czechy nie zostaną jednak całkowicie bez śmigłowców. Nasi sąsiedzi zamówili amerykańskie śmigłowce AH-1Z Viper i UH-1Y Venom. Oprócz 12 nowych helikopterów czeska armia otrzyma od USA bezpłatnie osiem zmodernizowanych maszyn w dowód uznania za pomoc dla Ukrainy. Czechy będą zatem dysponować łącznie 20 śmigłowcami – 10 AH-1Z Viper i 10 UH-1Y Venom. Mi-35 dla Ukrainy

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: SięKlika #27: Wielka Stopa i AI, Polacy nie chcą elektryków, E-mail z „Policji”, Bitcoin żyje!

Kolejne dostawy Mi-35 dla Ukrainy to ważne wsparcie dla jej wojsk lądowych, które aktywnie korzystają z tych maszyn oraz innych wariantów śmigłowców Mi-24 (w oznaczeniu NATO Hind). Warto bowiem zaznaczyć, że Mi-35 jest eksportową wersją śmigłowca Mi-24W. Są to ciężkie śmigłowce bojowe stworzone przez biuro konstrukcyjne Michaiła Mila.

Prace nad nim ruszyły w latach 60. XX wieku na zlecenie władz ZSRR. Chciały one pozyskać śmigłowce, które będą posiadały określone cechy i sprawdzą się podczas eskorty maszyn transportowych, transportu personelu, czy podczas wspierania natarcia piechoty. Oczekiwania sprowadzały się m.in. dużej manewrowości, dużej prędkości, czy efektywności podczas starć z wojskami pancernymi.

Były czeski Mi-35 (Mi-24W) już w służbie ukraińskiego lotnictwa.
Były czeski Mi-35 (Mi-24W) już w służbie ukraińskiego lotnictwa. © Twitter | Babak Taghvaee - The Crisis Watch

Ostatecznie do produkcji weszła maszyna posiadająca pięciopłatowe śmigło główne oraz trójpłatowe śmigło ogonowe, napędzana dwoma silnikami turbowałowymi TW3-177MT o mocy 2200 KM każdy. Śmigłowiec posiada całkowicie metalową, półskorupową konstrukcję. Jej istotnym elementem jest opancerzony kadłub, chroniący przed ostrzałem pociskami kalibru do 12,7 mm, a dodatkowo wzmocniony tytanową "wanną", której zdaniem jest ochrona załogi. To właśnie ta konstrukcja sprawia, że o Mi-24 często mówi się "latający czołg".

Śmigłowiec ma długość całkowitą 21,6 m (sam kadłub ma długość 17,5, a jego szerokość to 1,7 m) i wysokość to 3,97 m. Masa własna Mi-24 to 8340 kg, a masa startowa 11 100-11 500 kg. Maszyna może poruszać się z prędkością maksymalną sięgającą nawet 335 km/h. Podstawowe uzbrojenie Mi-24 stanowi czterolufowy, obrotowy karabin maszynowy 9A624 kalibru 12,7 mm. Śmigłowiec można doposażyć w cztery bomby lotnicze o masie 100 lub 250 kg, lub dwie bomby o masie 500 kg.

Wybrane dla Ciebie
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik
Uchwycili ją na zdjęciu. Chińczycy wciąż mają wiele tajemnic
Uchwycili ją na zdjęciu. Chińczycy wciąż mają wiele tajemnic
Techniczna porażka Rosjan. Modyfikacje nie pomagają
Techniczna porażka Rosjan. Modyfikacje nie pomagają
Problemy z koreańskimi czołgami K1. Załogi narażone na ekstremalne temperatury
Problemy z koreańskimi czołgami K1. Załogi narażone na ekstremalne temperatury
Polski dron, który spadł Inowrocławiu. Oto czym mógł być
Polski dron, który spadł Inowrocławiu. Oto czym mógł być
Najbardziej jadowita ryba świata. Tak działa jej jad
Najbardziej jadowita ryba świata. Tak działa jej jad
Nowa broń Rosjan. Jest napędzana elementem z Chin
Nowa broń Rosjan. Jest napędzana elementem z Chin
Gigantyczny most między dwiema galaktykami. Fenomenalne odkrycie
Gigantyczny most między dwiema galaktykami. Fenomenalne odkrycie
PT-91 Twardy na poligonie. Wojskowi pokazali zdjęcia
PT-91 Twardy na poligonie. Wojskowi pokazali zdjęcia
Polska zapora nie do przejścia. Imigranci wpadli na przedziwny pomysł
Polska zapora nie do przejścia. Imigranci wpadli na przedziwny pomysł
Niezwykłe tatuaże z Syberii sprzed dwóch tysięcy lat. Na rękach mumii
Niezwykłe tatuaże z Syberii sprzed dwóch tysięcy lat. Na rękach mumii
Lepsze niż F-16. Odważna opinia Ukraińca
Lepsze niż F-16. Odważna opinia Ukraińca