Kultowy posąg lwa z Wenecji może pochodzić z Chin. Tak wynika z badań
Nowe badania sugerują, że słynny skrzydlaty lew św. Marka, który od wieków stoi na Piazzo San Marco w Wenecji, pochodzi z Chin - z czasów dynastii Tang. To przełomowe odkrycie może zmienić postrzeganie ikonicznej dla włoskiego miasta figury.
Badania przeprowadzone przez zespół naukowców ujawniają, że brązowy posąg skrzydlatego lwa, który od wieków zdobi Piazza San Marco w Wenecji, może mieć swoje korzenie w Chinach. Posąg ten, według badaczy, którzy wyniki analiz opublikowali w naukowym czasopiśmie "Antiquity", został stworzony jako strażnik grobowca ponad 1000 lat temu i mógł zostać sprowadzony do Włoch przez ojca Marco Polo w XIII wieku.
Badacze: Lew św. Marka był Chińczykiem
"Wenecja to miasto pełne tajemnic, ale jedna została rozwiązana: 'Lew' św. Marka jest Chińczykiem i przemierzył Jedwabny Szlak" - przekazał w oświadczeniu współautor badania, Massimo Vidale, archeolog z Uniwersytetu w Padwie. Skąd takie wnioski?
Zespół archeologów zidentyfikował źródło brązu użytego do stworzenia ikonicznego lwa, który stał się oficjalnym symbolem Wenecji na początku lat 60. XIII wieku. Jego dokładne pochodzenie nadal pozostaje niejasne. Naukowcy zbadali serię dziewięciu próbek z różnych części lwa i wykorzystali spektrometrię mas do określenia proporcji izotopów ołowiu w metalu. W artykule opisali, że stopy metali z posągu, takie jak brąz, będący mieszaniną miedzi i cyny, zawierają niewielkie ilości ołowiu, a zróżnicowanie atomów ołowiu może wskazywać na geologiczne źródło miedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brąz pochodzi z doliny Jangcy
Porównali swoje badania z globalnymi bazami danych i wynika z tego, że brąz pochodzi z dolnego biegu rzeki Jangcy w Chinach. Ten region wschodnich Chin jest bogaty w złoża kilku kluczowych rud, takich jak żelazo, miedź, cynk i złoto. Dodatkowo, złoża te były wykorzystywane do wytwarzania innych artefaktów - wcześniejsze badania przeprowadzone przez inną grupę naukowców wykazały, że artefakt z dynastii Shang (1600–1050 p.n.e.) ma taki sam sygnał izotopowy ołowiu jak wenecki lew.
Wenecki lew przypomina rzeźby z czasów dynastii Tang
To przełomowe odkrycie może tłumaczyć nietypowe cechy stylistyczne posągu, które różnią go od innych średniowiecznych lwów z Europy. Posąg weneckiego lwa wykazuje podobieństwa do chińskiej sztuki z czasów dynastii Tang, szczególnie do tzw. "zhènmùshòu" - strażników grobowców. Te monumentalne rzeźby często przedstawiały hybrydowe stworzenia z lwimi pyskami, grzywami, spiczastymi uszami, rogami i skrzydłami. Wenecki lew posiada kilka z tych cech, a także metalowe "blizny", gdzie mogły być usunięte rogi.
Lwa do Wenecji mogła sprowadzić rodzina Marca Polo
Jedna z hipotez badaczy sugeruje, że posąg mógł zostać sprowadzony do Wenecji przez kupców weneckich, Niccolò i Maffeo Polo, ojca i wuja Marco Polo. W XIII wieku bracia podróżowali Jedwabnym Szlakiem, docierając do Pekinu i spędzając cztery lata na dworze Kubilaj-chana. Być może tam natknęli się na posąg, który odpowiadał ich wyobrażeniu lwa.
W tamtym czasie Republika Wenecka kontrolowała wschodnie szlaki handlowe, a jej symbolem był skrzydlaty lew z ewangelią św. Marka pod łapami. To wyobrażenie symbolizowało dominację Wenecji nad morzami. "W ogólnym wysiłku na rzecz rozpowszechnienia nowego potężnego symbolu Republiki, Polo mogli mieć śmiały pomysł przekształcenia rzeźby w skrzydlatego lwa" - napisali badacze.
"Oczywiście, to tylko jeden z możliwych scenariuszy, oparty na połączeniu danych historycznych, archeologicznych i metalurgicznych" – napisali naukowcy. "Teraz zadanie wraca do historyków".