Koronawirus w Europie. Ekspert: Włochy radzą sobie najlepiej z pandemią
- Mimo nowych przypadków koronawirusa, Włochy radzą sobie najlepiej z pandemią w całej Europie - komentuje szef Rady Służby Zdrowia, profesor Franco Locatelli. Ekspert przypomina o zachowaniu ostrożności oraz apeluje, aby nie siać paniki.
20.07.2020 | aktual.: 20.07.2020 12:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szef Rady Służby Zdrowia, profesor Franco Locatelli, pochwalił Włochy za to, jak radzą sobie z pandemią koronawirusa. Jego zdaniem, sytuacja epidemiologiczna na Półwyspie Apenińskim jest pod kontrolą, a sam kraj radzi sobie z zagrożeniem najlepiej w całej Europie.
- Nie przestaniemy nigdy przypominać, że poprawne zachowanie indywidualne ma fundamentalne znaczenie. Panika i sianie strachu nie mają sensu w tej fazie, nawet jeśli musimy słuchać dzwonków alarmowych - powiedział w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera". Zdaniem eksperta, obecnie jest "więcej alertu, niż alarmu".
Zobacz także
Locatelli przyznał, że sytuacja w sześciu największych pod względem zaludnienia regionach kraju jest niepokojąca, gdyż wskaźnik zakażalności wynosi tam powyżej 1. Oznacza to, że jedna zainfekowana osoba, może przyczynić się do zarażenia następnej.
Zdaniem szefa Rady Służby Zdrowia, kluczowe znaczenie w obecnej sytuacji ma rola służb terenowych, gdyż szybkie śledzenie przypadków pozwala zahamować zakażenia. Poinformował jednocześnie, że wzrost wskaźnika zakażalności nie jest niczym niespodziewanym.
- To, że krzywa zakażeń nie spadnie od razu, było do przewidzenia. Ważne, że ustabilizowała się po wznowieniu aktywności wielu sektorów - stwierdził ekspert.
"Włochy radzą sobie z pandemią najlepiej w Europie"
- Popatrzmy na to, co się dzieje w Barcelonie, dotkniętej przez 700 nowych zakażeń. To miasto mniejsze od Rzymu i mniej złożone z punktu widzenia gęstości zaludnienia - wyjaśnia Locatelli na łamach "Corriere della Sera". W jego opinii, Włosi zasługują na najwyższą ocenę w całej Europie.
Profesor zwrócił się również do młodzieży, która przebywa obecnie na wakacjach. - Nie dzielcie się szklankami, unikajcie skupisk, noście maseczki tam, gdzie trzeba. Róbcie to dla siebie, dla innych i na znak pamięci o 35 tysiącach zmarłych w naszym kraju - zaapelował. - Pomóżcie nam nie dopuścić do tego, by wirus znów zaatakował - dodał.
Od początku wybuchu pandemii, we Włoszech zdiagnozowano blisko 245 tys. przypadków koronawirusa.
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.