Koronawirus. Naukowcy po raz pierwszy przebadali chore tkanki. Wnioski niepokoją

Naukowcy pierwszy raz przebadali tkanki zaatakowane koronawirusem we wczesnym stadium COVID-19. Tkanka została pobrana jeszcze przed wstąpieniem objawów, co naukowcy określają, jako szczęśliwy traf. Wnioski jednak nie napawają optymizmem.

Koronawirus tajemniczą "chorobą X"? Po raz pierwszy udało przeprowadzić testy na tkankach
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

- To pierwsze badania opisujące patologię choroby spowodowanej przez SARS-CoV-2 czyli COVID-19. Dotychczas nie przeprowadzono bowiem biopsji ani autopsji - komentuje jeden z głównych autorów badań Shu-Yuan Xiao z Chicago. Badacze przyznają, że od czasu wybuchu epidemii nie było można przeprowadzać biopsji ani sekcji z powodu bardzo dużej liczby pacjentów w szpitalach, szybkiemu rozprzestrzenianiu się wirusa czy niedostatecznej ilości personelu medycznego.

Dlatego naukowcy mówią o "szczęśliwym trafie", kiedy opowiadają wykryciu zmian spowodowanych koronawirusem w tkankach płuc pobranych u pacjentów przed wybuchem epidemii.

- Może to być jedyna okazja, by zbadać wczesną fazę rozwoju choroby. Taka okazja może po raz drugi się nie powtórzyć. Autopsje czy biopsje pokażą nam bowiem późne lub końcowe stadia rozwoju - powiedział uczony i dodał, że w tym momencie inwazyjne metody diagnostyki nie są priorytetem.

Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Pierwsze badanie zakażonych tkanek było możliwe, ponieważ kiedy wybuchła epidemia przeprowadzono dwie operacje, w których konieczne było pobranie tkanki płuc od pacjentów. Należy zwrócić uwagę na to, że u żadnego z nich nie wykryto objawów koronawirusa - pacjenci trafili do szpitala z podejrzeniem nowotworu płuc.

Dopiero później okazało się, że obie osoby były zakażone SARS-CoV-2. 84-letnia kobieta zmarła mimo opieki medycznej, a 73-letni mężczyzna został wypisany ze szpitala po 20 dniach leczenia na oddziale zakaźnym.

Badanie tkanki płucnej obu osób poza guzkami w płucach, wykazało też szereg zmian i ognisk zapalnych. Zmiany chorobowe w układzie oddechowym wystąpiły na długo przed tym, jak u pacjentów pojawiły się objawy zakażenia. Naukowcy zwrócili uwagę, że czas pomiędzy zakażeniem SARS-CoV-2 a wystąpieniem objawowych chorobowych COVID-19 może być o wiele dłuższy niż początkowo zakładano (3-14 dni).

Co więcej zwrócili uwagę na to, że nawet przy wystąpieniu gorączki, pobranie wymazu z górnych dróg oddechowych może dać wynik ujemny w teście na obecność koronawirusa. Dzieje się tak, ponieważ SARS-CoV-2 mógł jeszcze nie dotrzeć do płuc, mimo wystąpieniu stanu zapalnego.

Odkrycie niesie ze sobą jednak również pozytywne wnioski, ponieważ badacze lepiej rozumieją, dlaczego doszło do tak szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa. Co więcej naukowcy mają nadzieję, że dane te pomogą w stworzeniu lepszych testów diagnostycznych i w samym zrozumieniu rozwijania się choroby. Przypominamy również, że intensywnie trwają prace nad szczepionką, czego efektów możemy spodziewać się już w kwietniu.

Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Odmawiają Izraelowi. Wydadzą pieniądze inaczej
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Polują na ukraińskie drony. Chcą zrobić nieskuteczną broń skuteczną
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Rosjanie użyli nowych bomb. Zostały one znacząco zmodyfikowane
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Ta bakteria "udaje martwą". NASA przypadkiem wysłała ją na Marsa
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Wsparcie dla Talibów. Przychodzi od sojusznika Putina
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik
Inspirowali się Rosją. Korea przedstawia swój odpowiednik
Uchwycili ją na zdjęciu. Chińczycy wciąż mają wiele tajemnic
Uchwycili ją na zdjęciu. Chińczycy wciąż mają wiele tajemnic
Techniczna porażka Rosjan. Modyfikacje nie pomagają
Techniczna porażka Rosjan. Modyfikacje nie pomagają
Problemy z koreańskimi czołgami K1. Załogi narażone na ekstremalne temperatury
Problemy z koreańskimi czołgami K1. Załogi narażone na ekstremalne temperatury
Polski dron, który spadł Inowrocławiu. Oto czym mógł być
Polski dron, który spadł Inowrocławiu. Oto czym mógł być
Najbardziej jadowita ryba świata. Tak działa jej jad
Najbardziej jadowita ryba świata. Tak działa jej jad
Nowa broń Rosjan. Jest napędzana elementem z Chin
Nowa broń Rosjan. Jest napędzana elementem z Chin