Koronawirus. Interaktywna mapa oszacuje ryzyko zakażenia w danym miejscu

Interaktywna mapa pozwala oszacować ryzyko zarażenia się koronawirusem w konkretnym miejscu. Na razie rozwiązanie dostępne jest przede wszystkim dla mieszkańców USA, ale jeśli projekt się rozwinie, być może skorzystają z niego również inni.

Interaktywna mapa ryzyka zakażeń w USA
Interaktywna mapa ryzyka zakażeń w USA
Źródło zdjęć: © Georgia Institute of Technology

Opracowane przez naukowców z Georgia Institute of Technology proste narzędzie internetowe wykorzystuje codziennie aktualizowane dane, by oszacować prawdopodobieństwa, że co najmniej jedna osoba w danym miejscu ma koronawirusa. Dzięki temu jest w stanie ocenić ryzyko zakażenia, jeżeli wybieramy się w to miejsce. 

Interaktywna mapa wykorzystuje dane zbierane w czasie rzeczywistym na temat lokalnych przypadków COVID-19 w USA. Dzięki temu może oszacować i wizualizować ryzyko zakażenia, na które powinni się przygotować uczestnicy spotkań w większych grupach. Parametry są wyliczane dla spotkań do 10, 100 czy 100 000 osób. 

Autorzy rozwiązania podkreślają, że ich mapa nie pozwala na śledzenie aktualnej liczby zakażeń, jak np. mapa JHU czy WHO. Zamiast tego analizuje te dane, łącząc je z informacjami na temat wielkości zgromadzenia i obliczając potencjalne ryzyko zakażenia. Mają nadzieję, że dzięki temu, zarówno mieszkańcy, jak i władze będą w stanie podejmować rozsądniejsze decyzje, m.in. planując odpowiednio wydarzenia publiczne. 

Wyniki są wyświetlane jako mapa termiczna, na której użytkownicy mogą porównać stany lub powiększyć lokalny hrabstwo i przełączać się między wydarzeniami o różnej wielkości, aby zobaczyć, jak rośnie ryzyko wraz ze wzrostem liczby uczestników. W ostatnim czasie rozwiązanie zostało rozszerzone na ocenę ryzyka w kilku krajach europejskich, w tym we Włoszech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Mapa ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa w USA
Mapa ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa w USA© Georgia Institute of Technology

- Nasze wyliczenia ryzyka pokazują tylko, jakie jest prawdopodobieństwo, że przynajmniej jedna osoba o danej wielkości jest zaraźliwa - czytamy w opisie badania. - To nie to samo, co ryzyko narażenia jakiejkolwiek osoby na zakażenie COVID-19 podczas imprezy. 

Szacunki ryzyka są oparte na tym, ile osób pojawiło się w danym miejscu i ile przypadków wykryto w tym obszarze (w ciągu ostatnich dziesięciu dni), ale nie uwzględniają np. środków ostrożności, jakie mogą powziąć przybyli zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, czy rodzaju miejsca (otwarta, zamknięta przestrzeń). 

Model zakłada również, że osoba, u której wykryto COVID-19, ma takie samo prawdopodobieństwo udziału w danym wydarzeniu, jak osoba zdrowia. W rzeczywistości ci pierwsi powinni postępować zgodnie z zaleceniami dotyczącymi zdrowia publicznego i pozostać w domu, jeśli potwierdzono u nich koronawirusa. 

Chociaż naukowy mają świadomość, że ich rozwiązanie nie jest doskonałe, to uważają, że może pomóc w podjęciu bardziej świadomej decyzji, czy warto wybrać się na wydarzenie publiczne, ślub lub imprezę zorganizowaną. 

Wyniki badań zostały opublikowane w Nature Human Behaviour, a interaktywna mapa dostępna jest tutaj

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)