Kolejne wsparcie z Europy. Zełenski pojechał zobaczyć je na własne oczy
System obrony powietrznej Patriot, bojowe wozy rozpoznawcze Fennek i opancerzone pojazdy BvS 10. To sprzęt, który wkrótce trafi do Ukrainy prosto z Holandii. Wołodymyr Zełenski obejrzał maszyny podczas wizyty w Niderlandach.
W trakcie czwartkowej (4 maja) wizyty prezydenta Ukrainy w Holandii, w jednej z baz lotniczych sił powietrznych armii Niderlandów zaprezentowano Zełenskiemu maszyny, które wkrótce trafią na front. Jak zauważa portal Defense Express, wsparcie obejmuje systemy przeciwlotnicze Patriot, PzH 2000, gąsienicowe wozy terenowe BvS 10, ale też pojazdy rozpoznawcze Fennek. Wyjaśniamy możliwości każdego z nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wsparcie z Holandii dla Ukrainy
Amsterdam zamierza przekazać za naszą wschodnią granicę ważny dla obrony powietrznej system Patriot oraz PzH 2000. Oba odpowiadają za stworzenie "tarczy antyrakietowej" i pozwalają bronić przestrzeń w promieniu nawet 100 km. Jak wyjaśniała Karolina Modzelewska, jeszcze w kwietniu 2023 r. na froncie uruchomiono kolejny dywizjon Patriotów.
Na większą uwagę zasługuje jednak pozostałe wsparcie. Pojazdy BvS 10 i Fennek są maszynami, które doceniają armie na całym świecie. Pierwszy z nich, szwedzki BvS 10 to gąsienicowy przegubowy transporter opancerzony o uniwersalnym zastosowaniu. Pozwala przewieźć do 12 pasażerów i jest bliskim krewnym Bandvagn 206.
Dwuczłonowa konstrukcja tej maszyny, której dostawy rozpoczęto w 2005 r. pozwala na pokonywanie zbiorników wodnych z prędkością do 5 km/h. Względem wspomnianego wcześniej poprzednika, BvS 10 został wyposażony w wydajniejszy silnik o pojemności 5,9 l (275 KM), nowe podwozie i zwiększony rozstaw osi.
Warto podkreślić też, że BvS 10 potrafi nie tylko przemieszczać się po właściwie każdym terenie – nawet tym najbardziej wymagającym – ale też zapewnić bezpieczeństwo w razie ostrzału z broni ręcznej oraz bronić się przy użyciu opcjonalnych karabinów maszynowych kal. 5,56 mm do 12,7 mm oraz granatnika automatycznego kal. 40 mm.
Fenneki to z kolei konstrukcje, które na froncie odgrywają kluczową rolę w rozpoznaniu i nakierowaniu ognia na wykryte cele. Mierzący niespełna 1,8 m wysokości Fennek pozwala poruszać się w terenie pozostając niemal niezauważonym, a przy tym trudnym do eliminacji obiektem.
Zasięg wynoszący niemal 1000 km ma umożliwić 3-osobowej załodze nawet 5-dniową autonomię obserwacji. Szybką zmianę miejsca pracy gwarantuje silnik o mocy 237 KM oraz system regulacji ciśnienia w oponach, który pozwala poruszać się w wymagającym terenie. Można się spodziewać, że Fenneki będą współpracować z holenderskim systemem PzH 2000 w celu lokalizowania wroga i jego atakowania. W takiej kombinacji bowiem te pojazdy zwiadowcze spisują się najlepiej.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski