Jowisz zmienia barwę. Na planecie dzieje się coś niepokojącego
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jowisz boryka się ze sporymi zmianami. Gigantyczne burze amoniakowe robią się coraz większe i zaczynają być widoczne w świetle widzialnym. Niszczą tym samym to, z czym kojarzymy Jowisza - białe i brązowe pasy.
Ogromne burze wybuchły na Jowiszu. Chmury pełne amoniaku zaskakująco przypominają swoim kształtem cumulonimbusy, znane z naszej planety. Formują się w wielkie, gazowe kowadła i zacierają linie oddzielające różne części atmosfery Jowisza.
Burze amoniaku zmieniają pasy atmosferyczne Jowisza
Podobnie jak w przypadku ziemskich cumulonimbusów, powstają przez gaz wznoszący się do zewnętrznej warstwy Jowisza. W przypadku Ziemi, kluczową substancją jest para wodna, a w przypadku gazowego giganta to amoniak. Podczas tego procesu tworzą się wiry na granicach pasów Jowisza, niszcząc przy tym wyraźny podział białych i brązowych linii.
"Jeśli te burze amoniaku będą nadal się rozwijać, wkrótce możemy być świadkami całkowitego zakłócenia jednego z pasów, chociaż może to potrwać nawet kilka miesięcy" - mówił w oświadczeniu Imke de Pater, astronom z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
Amoniak unosi się na wierzch Jowisza w procesie konwekcji. Cieplejszy i lżejszy gaz swobodnie "wypływa" ponad powierzchnię cięższego, gęstszego gazu.
Naukowcy zaznaczają, że nie jest to pierwszy raz, gdy astronomowie zaobserwowali zakłócenia w pasmach atmosferycznych Jowisza. Zjawiska to zdarzają się okresowo. W swoim badaniu naukowcy podawali przykłady z lat 90. XX wieku - wiele z nich obejmowało burze, w których wykryto nawet błyskawice.
Czytaj także: Jowisz mógł pochłonąć inną planetę. Nowe odkrycie ma wpływ na wiedzę o całym Układzie Słonecznym
Źródło: Livescience