Ile śmigłowców szturmowych ma Rosja? "Najgorszy koszmar" Ukraińców

Rosja skierowała do walk w Ukrainie dwie trzecie nadających się do walki śmigłowców szturmowych. Dzięki zmianie rosyjskiej taktyki maszyny te stały się - wg źródeł zachodnich - "najgorszym koszmarem" Ukraińców.

Rosyjskie śmigłowce Mi-24
Rosyjskie śmigłowce Mi-24
Źródło zdjęć: © Mil.ru | Igor Mikhelevich
Łukasz Michalik

225 śmigłowców szturmowych różnych typów skierowała Rosja do walk w Ukrainie - twierdzi serwis Janes Defence. Na liczbę tę składa się 95 Mi-24 i Mi-35, 75 Ka-52 i 55 śmigłowców Mi-28. Stanowi to około dwóch trzecich wszystkich nadających się do walki śmigłowców (340 egz.), jakimi dysponowała rosyjska armia.

Do tej pory udokumentowano - wg danych serwisu Oryx - zniszczenie co najmniej 18 śmigłowców Mi-24/35, 64 Ka-52 i 16 Mi-28 - łącznie 98 egzemplarzy. Jak wynika ze statystyk, proporcjonalnie najrzadziej niszczone są najstarsze konstrukcyjnie, a zarazem najliczniejsze, opracowane w latach 60. "diabelskie rydwany".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić statyw Ulanzi Fotopro F38 Quick Relase Video Travel Tripod 3318?

Zagłada rosyjskich Ka-52

Uwagę zwracają także bardzo duże straty wśród najbardziej zaawansowanych technicznie śmigłowców Ka-52. W tym wypadku trudno jednak rozstrzygnąć, czy wynika to ze szczególnej wrażliwości tych maszyn, czy może raczej z kierowania ich do najbardziej trudnych i ryzykowanych zadań.

Zachodni eksperci zwracają przy tym uwagę, że rosyjskie śmigłowce, które w początkowym okresie wojny stanowiły dla Ukraińców stosunkowo łatwy cel, z biegiem czasu stały się dla nich "prawdziwym koszmarem". Jest to wynik zmian w rosyjskiej taktyce użycia tego sprzętu, przez co jest on bardzo trudny do zestrzelenia.

Formacja rosyjskich śmigłowców. Na pierwszym planie Mi-28
Formacja rosyjskich śmigłowców. Na pierwszym planie Mi-28© Mil.in.ua

Śmigłowce poza zasięgiem rakiet

Jej efekty można było obserwować m.in. podczas ukraińskiej, nieudanej ofensywy, kiedy rosyjskie śmigłowce szturmowe zostały wykorzystane w roli mobilnych wyrzutni kierowanych pocisków przeciwpancernych.

Działały wówczas wiele kilometrów od linii walk, nad własnym ugrupowaniem, gdzie były niedostępne dla ukraińskich MANPADS-ów (ręcznych wyrzutni rakiet przeciwlotniczych, jak FIM-92 Stinger czy PPZR Piorun). Jednocześnie - dzięki zasięgowi swoich kierowanych pocisków przeciwpancernych - były w stanie skutecznie zwalczać ukraińskie pojazdy.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie