Ile Rosja straciła samolotów? Dokładnie policzyli
24.05.2024 07:52, aktual.: 24.05.2024 09:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Konflikt Rosji z Ukrainą trwa już ponad dwa lata. W tym czasie armia obrońców wielokrotnie niszczyła kolejne rosyjskie maszyny. Ale ile właściwie zostało samolotów, którymi Rosjanie mogą uderzać w kierunku Ukrainy? Analityk wojskowy Oleksandr Kovalenko policzył dokładnie, ile bombowców Su-34 zniszczono w trakcie wojny, a co za tym idzie – ile maszyn mogło pozostać wojsku. Jego szacunki pokrywają się z ostatnimi doniesieniami USA mówiącymi o odbudowie rosyjskiej armii.
Ukraińskie niebo staje się coraz bardziej niebezpieczne dla rosyjskich samolotów – to wniosek, który wysuwa ukraińska agencja Unian powołująca się na wyliczenia eksperta wojskowego, ale też który można wyciągnąć na podstawie wielu ostatnich doniesień z frontu. A te są bezwzględne – przypomnijmy, że tylko w ostatnim czasie Ukraińcy zestrzelili przynajmniej cztery samoloty szturmowe Su-25 w ciągu dwóch tygodni.
Kolejne straty rosyjskiego lotnictwa
Jeszcze przed rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę w arsenale Federacji Rosyjskiej znajdowało się 110 samolotów Su-34, z czego służbę pełniło mniej niż 100 maszyn. – Przez cały okres wojny na pełną skalę rosyjskie siły powietrzne straciły 25 bombowców Su-34 – wyjaśnia Kovalenko. To jednak dane pochodzące z 22 grudnia 2023 r. – Według nieoficjalnych danych rosyjskie siły straciły ponad 50 egzemplarzy Su-34 w dwa lata – dodaje analityk.
Teoretycznie więc w najgorszym scenariuszu dla Ukraińców armia Federacji Rosyjskiej ma obecnie w arsenale 85 samolotów Su-34. W najlepszym, choć według Kovalenko wynikającym z nieoficjalnych ustaleń, jest to maksymalnie 60 maszyn. Należy jednak podkreślić, że są to liczby, które nie uwzględniają bieżącej produkcji. Kovalenko wylicza tylko zniszczone maszyny, natomiast Rosjanie stale produkują kolejne Su-34.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Jeśli Rosja będzie tracić 2-3 Su-34 miesięcznie, nie będzie możliwe zrekompensowanie tych strat produkcją i całkowita liczba spadnie na minus – wyjaśnia analityk. Federacja Rosyjska ma bowiem produkować w ciągu roku 10-12 egzemplarzy Su-34 (ok. 1 samolot miesięcznie).
Zakładając więc, że od początku wojny w Ukrainie Rosja produkowała maksymalnie 12 sztuk Su-34 rocznie, w szeregach armii Federacji Rosyjskiej wciąż może pozostawać ok. 100 samolotów Su-34. Oznacza to – i co potwierdzają słowa władz USA komentujących w ostatnim czasie odbudowę rosyjskiej armii – że Federacja Rosyjska radzi sobie z zapewnieniem ciągłości dostaw cennego sprzętu.
Wielozadaniowy bombowiec taktyczny Su-34
Wspomniane samoloty Su-34 to jedne z kluczowych celów dla Ukraińców. Wynika to z faktu, iż Su-34 powstał jako wielozadaniowy bombowiec taktyczny o charakterystyce samolotu myśliwskiego. Może przenosić broń jądrową, a przy tym prowadzić bezpośrednie walki na pierwszej linii. Nie bez znaczenia są też jego osiągi, w tym przede wszystkim możliwość rozwinięcia prędkości naddźwiękowej.
Su-34 jest napędzany dwoma silnikami turboodrzutowymi AŁ-31F M1, które rozpędzają konstrukcję do prędkości maksymalnej 1900 km/h. Jednocześnie maszyna może pracować na pułapie 17 km, zaś jej zasięg na pełnym zbiorniku paliwa określa się na 4 tys. km. Za zdolności defensywne odpowiada w tej rosyjskiej konstrukcji standardowe działko lotnicze GSz-30-1 kal. 30 mm, natomiast na 12 węzłach uzbrojenia może przenosić dodatkową broń o łącznej masie niemal 8 t.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski