Hybrydowy StrykerX. Ze starego Strykera niewiele zostało

Hybrydowy StrykerX. Ze starego Strykera niewiele zostało

StrykerX.
StrykerX.
Źródło zdjęć: © YouTube | General Dynamics Land Systems
Przemysław Juraszek
10.10.2022 16:18, aktualizacja: 10.10.2022 19:55

Na trwających targach AUSA (Annual Meeting & Exhibition) 2022 koncern General Dynamics Land Systems zaprezentował nowego Strykera posiadającego technologię "widzenia przez pancerz".

Jest to druga nowość od GDLS po opisywanym przez Łukasza Michalika AbramsieX. StrykerX to propozycja rozwoju stosowanych w US Army ośmiokołowych transporterów Stryker.

To znaczący progres w stosunku do tego, co obecnie jeździ, i pod względem koncepcji widzimy tutaj wiele podobieństw do FFG Genesis. Tak jak w jego przypadku, nowość będzie hybrydą mogącą się przez jakiś czas poruszać bardzo cicho lub za pomocą wyłącznie silników elektrycznych zasilanych z wbudowanej baterii. Z kolei na dłuższe dystanse źródłem prądu będzie służący za generator silnik diesla.

Ten z kolei, pracując cały czas na tych samych obrotach, będzie efektywniejszy, spalając mniej paliwa w porównaniu do klasycznej jazdy. Ponadto możliwość pracy wyłącznie na bateriach znacząco ułatwia prowadzenie misji zwiadowczej, ponieważ znika konieczność chłodzenia spalin.

GDLS chwali się także możliwością zastosowania ochrony aktywnej (najpewniej izraelski Trophy w lżejszej wersji) czy systemem walki elektronicznej (WRE). Ponadto StrykerX wykorzysta rozwijaną już przez parę państw technologię "widzenia przez pancerz". Normalnie w pancerzu musi się znaleźć miejsce dla peryskopów kierowcy, działonowego i dowódcy, a te powodują osłabienie pancerza.

Z tego względu już np. od paru lat Izrael prowadzi rozwój systemu Iron Vision pozwalającego na wyświetlanie obrazu z zewnętrznych kamer na czołgu w specjalnym wyświetlaczu nahełmowym. Pozwala to zaprojektować pancerz bez słabszych punktów i zapewnia załodze m.in. szersze pole widzenia zapewniające świadomość sytuacyjną w 360 stopniach, co jest niemożliwe w przypadku peryskopów.

Można domniemywać, że zniszczenie kamer sprawi, że załoga będzie ślepa, ale tak samo dzieje się teraz w przypadku uszkodzenia zewnętrznej optoelektroniki. Dużym problemem w poprzednich latach była kwestia opóźnienia obrazu, ale problem mógł zostać jeśli nie całkowicie wyeliminowany, to przynajmniej znacząco ograniczony.

Ponadto na demonstratorze technologii widzimy zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym, ale będą też wersje z mocniejszym uzbrojeniem uwzględniającym nawet broń laserową.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)