Elon Musk poleciał do Tajlandii. "Bezczelne promowanie się na tle dramatu"

Drogi Elonie Musku. To świetnie, że chcesz pomóc dzieciom w potrzebie, ale jednoczesne lasnowanie się na tragedii dzieci i rodziców to krok za daleko. To nie to samo co wystrzelenie Tesli w kosmos, gdzie jedyną ofiarą może być samochód. Pomagać można też po cichu.

Elon Musk na bieżąco relacjonuje swoje działania na Twitterze
Źródło zdjęć: © Twitter | Elon Musk
Bolesław Breczko

Milioner, inżynier i wizjoner Elon Musk gorąco włączył się w akcję ratunkową w Tajlandii. Już na samym początku zaproponował wysłanie na miejsce inżynierów SpaceX i Boring Company, którzy mieliby pomagać przy wypompowywaniu wody z jaskini lub robieniu odwiertów. Momentalnie zaczął też budować „miniaturową łódź podwodną”, w której można by ewakuować uwięzionych chłopców z zalanej jaskini. W tym momencie razem z kapsułą poleciał do Tajlandii. Wiemy o tym, bo Musk cały proces relacjonuje na Twitterze.

Finalnie kapsuła ratownicza okazała się nieprzydatna. Według szefa akcji ratowniczej była ona zaawansowana technologicznie ale niepraktyczna do zastosowania w jaskini. Nieoficjalnie wiadomo, że wszyscy chłopcy zaostali uratowani dzięki pracy płetwonurków.

Marketing budowany na tragedii?

"PR Muska w akcji”, "postanowił błysnąć (…) bez wydawania na to ani dolara” piszą ludzie w komentarzach pod licznymi artykułami o zaangażowaniu Elona Muska w akcję ratowniczą w Tajlandii. Nie trzeba ich wcale szukać w odmentach internetu. Pod każdą informacją o Musku i pod każdym jego tweetem podobnych komentarzy są dziesiątki. W tekście zamieściłem tylko kilka przykładowych. Z częścią komentarzy można się w pewnej części zgodzić.

Musk świetnie wykorzystuje okazję, do budowania swojego wizerunku, a biorąc pod uwagę, że jest on najważniejszym "marketingowcem” swoich licznych firm, to jego Twitterowa działalność może realnie przekładać się na wartość Tesli, SpaceX, Boring Company i innych jego przedświęwzięć.

Mistrz reklamy

Muskowi trzeba przyznać, że do perfekcji opanował wykorzystywanie swojego statusu do promowania swoich firm. Tylko za pomocą Twittera potrafi zapewnić sobie rozgłos, na który inaczej musiałby wydać miliony dolarów.

Przykład? Miotacze płomieni. Elon Musk stwierdził, że będzie je sprzedawał, aby sfinansować swoją firmę Boring Comapny. Ani to coś nowego, ani jego sprzęt nie powalał możliwościami. Pod tym względem przypominał budowlany palnik. Ale marka Muska musiała zrobić swoje. Sprzęt rozszedł się jak świeże bułeczki, wszystkie egzemplarze rozeszły się na pniu. Po ledwie 4 dniach ludzie kupili 200 tys. sztuk.

Nie można Muskowi zabronić pomagania potrzebującym, albo wydawania pieniędzy na dowolne zachcianki. Bo wbrew niektórym komentującym Musk całą akcję budowy łodzi ratunkowej (włącznie z jej transportem do Tajlandii) finansuje sam. Z drugiej strony jego pomoc byłaby warta tyle samo jeśli nie robiłby przy tym akcji marketingowej na twitterze.

Milioner bardzo chętnie wypowiada się i wchodzi w dyskusje na Twitterze. Chętniej niż w standardowych mediach, które zresztą oskarża o nierzetelność, fake newsy i gonienie za sensacją. Tak było m.in. w maju gdy media zaczęły informować o problemach Tesli. Musk wdał się wtedy w wielogodzinną dyskusję zarzucając portalom informacyjnym sesnacjonalizm i utratę publicznego zaufania.

Działa szybciej niż myśli

Moim zdaniem Musk nie tyle próbuje zrobić sobie reklamę na tragedii tajskich chłopców, co działa szybciej niż myśli. Tak w ogóle został zrealizowany cały projekt budowy kapsuły ratunkowej. Musk i inżynierowie SpaceX zaczęli ją budować nie wiedząc w ogóle czy się przyda.

Nie jest też do końca tak, że Elon Musk nie zdaje sobie sprawy ze swojego zachowania. Jednemu z komentatorów na Twitterze, który zarzucił mu narcyzm, odpowiedział tak: "Nawet jeśli jestem narcyzem (co jest możliwe), to przynajmniej jestem pożytecznym narcyzem".

Wybrane dla Ciebie

Ma 229 par chromosomów. Zwierzę jest prawdziwym rekordzistą
Ma 229 par chromosomów. Zwierzę jest prawdziwym rekordzistą
Agresja jest zaraźliwa. Potwierdzają to badania
Agresja jest zaraźliwa. Potwierdzają to badania
Bezpieczeństwo lotów po zamachu na WTC. Od zapadni po lotniskowe skanery
Bezpieczeństwo lotów po zamachu na WTC. Od zapadni po lotniskowe skanery
Intensywniejsze ataki Rosjan. Nawet kilkaset dronów w jednym uderzeniu
Intensywniejsze ataki Rosjan. Nawet kilkaset dronów w jednym uderzeniu
Przyjrzeli się dronom w Polsce. Eksperci zwracają uwagę na ten element
Przyjrzeli się dronom w Polsce. Eksperci zwracają uwagę na ten element
Rzeki na Alasce mają dziwny odcień. To wpływ topniejącej zmarzliny
Rzeki na Alasce mają dziwny odcień. To wpływ topniejącej zmarzliny
Akeron MBT 120. Kierowana broń dalekiego zasięgu dla czołgów
Akeron MBT 120. Kierowana broń dalekiego zasięgu dla czołgów
Rewolucyjny system ISR Cell od ICEYE. Dostęp do danych w ciągu minut
Rewolucyjny system ISR Cell od ICEYE. Dostęp do danych w ciągu minut
To może być ślad życia na Marsie. NASA potwierdza odkrycie szczególnych minerałów
To może być ślad życia na Marsie. NASA potwierdza odkrycie szczególnych minerałów
Idealny bat na rosyjskie drony. Tej broni potrzebują polskie F-16
Idealny bat na rosyjskie drony. Tej broni potrzebują polskie F-16
Rosja ulepsza rakiety. Iskandery zyskały nowe czujniki
Rosja ulepsza rakiety. Iskandery zyskały nowe czujniki
Najpotężniejszy laser w USA z rekordową mocą. To niebywałe osiągnięcie
Najpotężniejszy laser w USA z rekordową mocą. To niebywałe osiągnięcie