Defilada odbija się głośnym echem. Przykuła uwagę ukraińskich mediów
Za nami Święto Wojska Polskiego. Kulminacyjnym momentem obchodów była defilada wojskowa, która odbija się głośnym echem w zagranicznych mediach. Ukraińcy zwrócili uwagę na ważną kwestię dot. stanu polskiej armii.
Święto Wojska Polskiego, obchodzone każdego roku 15 sierpnia, ma na celu uczczenie zwycięstwa odniesionego w Bitwie Warszawskiej w 1920 r. To wyjątkowa okazja, aby uhonorować żołnierzy oraz zaprezentować siłę i nowoczesność polskich sił zbrojnych w trakcie defilady. Ta z kolei była prawdziwą ucztą dla fanów militariów.
Ukraińskie media piszą o defiladzie
Ukraiński serwis Militarnyj wskazuje na obecność najnowocześniejszego sprzętu w trakcie defilady, w tym myśliwców F-35. Chociaż Polska nie dysponuje jeszcze tymi maszynami, to do końca 2030 r. zamówienie ma być w pełni zrealizowane. F-35 to maszyny wykonane w technologii stealth, co utrudnia ich wykrycie przez wroga. Każdy samolot tego typu ma 15 m długości, a rozpiętość jego skrzydeł sięga 11 m. Myśliwiec jest napędzany przez silnik Pratt & Whitney F135-100, który pozwala osiągać mu prędkość 1,8 Ma (ponad 2 tys. km/h).
Uwadze ukraińskich mediów nie umknęła też obecność śmigłowców AH-64 Apache. Przypomnijmy, że Polska podpisała umowę na zakup 96 tych maszyn wraz z całym spektrum niezbędnych pakietów - od wsparcia technicznego, przez pakiet szkoleniowy, po zapasy amunicji i części zamiennych. Serwis odnotował również obecność systemu obrony przeciwlotniczej Narew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowoczesnego sprzętu było znacznie więcej
Militarnych "nowinek" było rzecz jasna znacznie więcej. Jedną z największych atrakcji minionej defilady były Lekkie Opancerzone Transportery Rozpoznawcze KLESZCZ. Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało już umowę wykonawczą na ich dostawę. Te nowoczesne pojazdy mają zastąpić starsze modele BRDM-2 oraz ich zmodernizowane wersje, które były już od dawna eksploatowane.
Podobnie system poszukiwawczo-uderzeniowy Gladius zamontowany na wozie bojowym Waran 4x4. Został on stworzony przez polską firmę WB Electronics i składa się z dwóch dronów: FT-5, służącego do zwiadu, oraz BSP-U, pełniącego rolę amunicji krążącej.
Sebastian Barysz, dziennikarz Wirtualnej Polski