Curiosity Rover świętuje 7 rocznicę lądowania na Marsie
Minęło 7 lat od momentu lądowania łazika Curiosity NASA na Czerwonej Planecie. Z pozoru nieprawdopodobny manewr pozwolił na poznanie wielu tajemnic tej niezwykłej planety. Jego walka o kolejne odkrycia wciąż trwa.
06.08.2019 | aktual.: 06.08.2019 15:48
Curiosity Rover wylądował na Marsie 5 sierpnia 2012 roku. Łazik wielkości samochodu został opuszczony na powierzchnie krateru Gale, skąd już po kilku minutach przesłał pierwsze zdjęcie. Wywołało to euforię w centrum kontroli misji w Pasadenie. Łzy szczęścia mieszały się z wszechobecnym poczuciem ulgi.
Od tego przełomowego momentu minęło sporo czasu, jednak apetyt na kolejne odkrycia nie maleje. Wykorzystanie łazika Curiosity pozwoliło już na poznanie wielu tajemnic Czerwonej Planety. Przykładowo, łazik szybko wykrył, że krater Gale o szerokości 154 km w przeszłości był zapełniony licznymi jeziorami i strumieniami.
Curiosity Rover wykrył również, że w pobliżu krateru występuje przepływ metanu. Wzbudziło to szczególne zainteresowanie astrobiologów, ponieważ zdecydowana większość metanu występującego w ziemskiej atmosferze jest wytwarzana przez drobnoustroje i inne organizmy.
Curiosity NASA wykrył metan
Metan z Marsa nie jest jednak ostatecznym dowodem życia na tej planecie, ponieważ gaz można wytwarzać również abiotycznie. Czyli metan na Marsie może powstawać za sprawą reakcji między gorącą wodą a niektórymi rodzajami skał.
We wrześniu 2014 roku Curiosity dotarł do Mount Sharp – tajemniczej góry, której znajduje się około 5,5 km od krateru Gale. Łazik udał się w te miejsce, szukając dalszych informacji na temat wilgotniejszej, cieplejszej przeszłości Marsa i powodów transformacji w suchą planetę, którą znamy obecnie.
Łazik jest niezwykle trwały
Curiosity wciąż zbiera informacje o Marsie, pomimo tego, że jego gwarancja już dawno wygasła. Pierwsza misja łazika trwała przez jeden rok Marsa, czyli przez blisko 687 ziemskich dni.
W trakcie swojej pracy Curiosity miał problemy z pamięcią czy wykorzystywanym wiertłem, ale zdaniem NASA wciąż pozostaje w dobrym stanie i będzie działał jeszcze przez jakiś czas. Wielofunkcyjny radioizotopowy termogenerator, zamontowany w łaziku ma żywotność 14 lat. Oznacza to, że może "dożyć" innych misji na Marsie i jeszcze długo gromadzić informacje o Czerwonej Planecie.