Chiny przygotowują się do lotu na Księżyc. To pierwsza taka misja od ponad 40 lat
Już jutro Chiny planują rozpocząć wyprawę na Księżyc, której celem będzie przywiezienie próbek zebranych ze Srebrnego Globu z powrotem na Ziemię. Po raz ostatni księżycowe próbki przywieziono w ramach misji ZSRR.
23.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 13:25
To najambitniejsza jak dotąd chińska misja księżycowa, a przygotowania do niej mają ruszyć już w przyszłym tygodniu. Rakieta Lang zwieńczona zautomatyzowaną sondą księżycową Chang'e 5 zostanie wysłana na Księżyc już 24 listopada 2020, następnie powróci z próbkami zebranymi ze Srebrnego Globu.
Jak podaje NASA, chiński statek składa się z 4 modułów. Dwa z nich pozostaną na orbicie księżycowej, podczas gdy dwa pozostałe wylądują w obszarze Mons Rumker ogromnego Oceanus Procellarum - rozległej równiny wulkanicznej zbadanej podczas wielu innych misji księżycowych, w tym Apollo 12 w 1969 roku.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kolektor próbek Chang'e 5 użyje ramienia robota i wiertła, aby zebrać ok. 2 kg ziemi i skał księżycowych. Część materiałów będzie pozyskiwana na głębokości do 2 metrów pod ziemią. Następnie próbki zostaną wyniesione z powrotem na orbitę i przetransportowane za pomocą odpowiednich modułów na Ziemię. Próbki mają wylądować w Chinach w połowie grudnia.
Chińskie misje w programie Chang'e
Będzie to historyczna misja, ponieważ ostatnie próbki księżycowe zostały zebrane w 1976 roku i sprowadzone na Ziemię przez ZSRR w ramach misji Luna 24. Od tego czasu naukowcy sprowadzali jedynie próbki komet i asteroid. Jedną z takich misji jest japońska Hayabusa2, która sprowadzi niebawem na ziemię próbki asteroidy 162173 Ryugu.
Chang'e 5 to szósta misja w chińskim programie Chang'e, którego celem jest jak najlepsze poznanie Księżyca. Swoją nazwę wzięła od bogini Księżyca z chińskiej mitologii. Orbitery Chang'e 1 i Chang'e 2 wystartowały w 2007 i 2010 r. W ramach misji Chang'e 3 w 2013 Chiny umieściły na Srebrnym Globie pierwszy łazik.
Chang'e 4 dokonał pierwszego w historii miękkiego lądowania na odległej stronie Księżyca, dostarczając lądownik i łazik w miejsce, które dotąd było bardzo słabo zbadane. Instrumenty pomiarowe ciągle zbierają dane od 2019 roku.