Burza słoneczna miała wywołać chaos. Specjalista wyjaśnia: to fizycznie niemożliwe
Media ostrzegały przed bombardowaniem energią słoneczną 31 lipca i 1 sierpnia oraz kolejnym - 4 sierpnia. Jednak specjaliści są zgodni, że od początku nie było się czego obawiać.
01.08.2019 | aktual.: 01.08.2019 22:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Burza słoneczna o ogromnej sile może sparaliżować sieci energetyczne, transport i sieci komunikacyjne. Jednak, jak zauważył w rozmowie z nami prof. dr hab. Paweł Rudawy z Planetarium Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, od początku nie było możliwości, aby burza słoneczna, która miała wystąpić mogła "sparaliżować" naszą cywilizację.
Jak zauważa badacz, Słońce obecnie wykazuje bardzo niski poziom aktywności magnetycznej, który występuje regularnie co około 11 lat. Taki stan nazywany jest przez heliofizyków minimum aktywności gwiazdy. Prof. Rudawy przyznaje, powołując się również na opinię Space Weather Prediction Center, że "jedynymi większymi strukturami, które możemy dostrzec w koronie słonecznej, jest pięć wielkich dziur koronalnych". Są to ciemniejsze obszary o obniżonej gęstości plazmy i temperaturze, związane z "otwartymi" liniami pola magnetycznego.
"Nie, nie będzie żadnych wielkich burz magnetycznych"
Naukowiec przyznaje, że nie powinniśmy spodziewać się w najbliższym czasie żadnych silnych burz słonecznych, a co za tym idzie nie dojdzie do zakłóceń pracy w infrastrukturze energetycznej, łączności czy pracy satelitów. Są również bardzo małe szanse na wystąpienie zorzy polarnej, a zaburzenia w polu magnetycznym Ziemi będą niezauważalne.
Jednocześnie prof. Rudawy przypomina, że zakłócenia pola magnetycznego Ziemi występują bardzo często, ale potencjalnie niebezpiecznych zjawisk jest 1-2 na 11 lat (jeden cykl aktywności słonecznej). Jednak Słońce się starzeje, tak więc stopniowo zanika również jego aktywność magnetyczna. Tym samym żadne ze zjawisk wywoływanych przez naszą gwiazdę nie jest niebezpieczna na skalę globalną.
- "Nie ma fizycznej możliwości, aby tzw. "burza słoneczna", czyli burza geomagnetyczna, powiązana z różnymi zjawiskami geofizycznymi mogła sparaliżować naszą cywilizację". - wyjaśnia badacz. Warto wspomnieć również, że większość skutków nawet silnych burz magnetycznych jest przez nas nieodczuwalna, chociaż mogą wystąpić problemy z nawigacją czy zakłócenia łączności.