Bałtyk się ociepla. Rekordowe temperatury i zagrożenia dla ekosystemu
W połowie lipca temperatura wody w Morzu Bałtyckim osiągnęła rekordowe wartości. Najwyższą odnotowano w Zatoce Fińskiej, gdzie woda miała 26,6 stopni Celsjusza. Taki wzrost temperatury może mieć bardzo negatywne skutki z punktu widzenia naukowego.
W ostatnich latach Bałtyk, jedno z najważniejszych mórz Europy, przechodzi drastyczne zmiany klimatyczne, które mają poważne konsekwencje dla jego ekosystemu. Rekordowe temperatury wód, które są wynikiem globalnego ocieplenia, wywołują nie tylko zmiany w składzie biologicznym, ale także zakłócają równowagę ekologiczną tego zbiornika wodnego.
Główną przyczyną podnoszenia się temperatury Bałtyku są zmiany klimatyczne. Zgodnie z danymi Fundacji Mare, w ciągu ostatniej dekady temperatura tego morza rosła trzy razy szybciej niż w innych morzach i oceanach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bałtyk jest coraz cieplejszy
Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) informuje, że w ostatnich 100 latach średnia temperatura powietrza w regionie bałtyckim wzrosła o 1 stopień Celsjusza na północy i o 0,7 stopnia na południu. Dla porównania, globalne ocieplenie wynosi średnio 0,75 stopnia Celsjusza.
Eksperci podkreślają konieczność podjęcia działań, które ograniczą wpływ zmian klimatycznych na morza i oceany. Jedną z poważniejszych konsekwencji wzrostu temperatury jest zwiększenie poziomu wód, co może prowadzić do częstszych powodzi.
Wzrost temperatury ma również negatywne skutki dla ekosystemów morskich. Europejska Agencja Środowiska alarmuje, że globalne ocieplenie może poważnie zagrozić życiu morskiemu w Bałtyku, które zależy od odpowiedniego zasolenia i poziomu tlenu.
Jakie konsekwencje niesie ze sobą cieplejsza woda w Bałtyku?
Naukowcy prognozują, że intensywne opady związane ze zmianami klimatycznymi mogą obniżyć zasolenie w niektórych częściach Bałtyku, co wpłynie na występowanie różnych gatunków. Niższe zasolenie i wysokie temperatury zwiększają także absorpcję metali przez organizmy.
Bałtyk posiada największą na świecie „strefę śmierci”, zajmującą 60 tys. km2, gdzie nie ma tlenu. Ocieplenie wód wpływa także na migracje dorsza – gatunku zimnolubnego, którego liczba w Bałtyku spada. Badacze przewidują, że może dojść do rozwoju gatunków słodkowodnych i zanikania morskich, co grozi przekształceniem Bałtyku w wielkie słodkowodne jezioro.
Z kolei zmniejszenie pokrywy lodowej o 50 do 80% stanowi zagrożenie dla foki obrączkowanej, endemicznego gatunku Bałtyku, którego rozmnażanie zależy od silnej pokrywy lodowej – ostrzega WWF Polska w swoim raporcie.
Podwyższona temperatura wody sprzyja także większemu zakwitowi sinic i planktonu, z których część jest trująca, co stanowi zagrożenie dla kąpiących się w Bałtyku. Takie zmiany mogą negatywnie wpłynąć na branżę turystyczną.
WWF Polska zwraca uwagę, że zmiany klimatyczne mogą w przyszłości zmienić użytkowanie obszarów przybrzeżnych. Częstsze sztormy i erozja brzegów wpłyną na zabudowę i infrastrukturę turystyczną oraz wydobycie piasku i żwiru. Aby odbudować zniszczone brzegi, konieczne będzie zwiększenie wydobycia piasku. Istnieje też ryzyko zmniejszenia powierzchni użytkowej dla rybołówstwa i akwakultury.