Awantura w kraju NATO. Oskarżenia o "nielegalną" pomoc Ukrainie
Kostadin Kostadinov, lider bułgarskiej partii opozycyjnej Odrodzenie, oskarżył rząd o "nielegalną" pomoc Ukrainie. Jego zdaniem na front trafiają bułgarskie rakiety, co do przekazania których wśród bułgarskich władz nie było i wciąż nie ma jednomyślności.
Portal bulgarianmilitary podaje, że Kostadin Kostadinov nie sprecyzował, o jakie rakiety chodzi. W bułgarskich magazynach przechowywanych jest duży arsenał różnego rodzaju pocisków, które są mocno pożądane przez ukraińskie siły zbrojne. Bułgaria wspiera armię obrońców niemal od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r., chociaż odbywa się to nie bez problemów, które wynikają z podziałów politycznych i prorosyjskiej propagandy.
Toczka-U z Bułgarii dla Ukrainy?
Wśród państw NATO to właśnie Bułgaria postrzegana jest jako lider w produkcji amunicji do poradzieckich systemów artyleryjskich, z których korzysta także Ukraina. Chodzi m.in. o systemy 2S1 Goździk, 2S3 Akacja czy BM-21 Grad.
Portal bulgarianmilitary zwraca jednak uwagę na potężniejszą broń w postaci pocisków balistycznych Toczka-U, które mogły być obiektem zainteresowania prorosyjskiej partii Odrodzenie. Chociaż ich historia sięga lat 80. zeszłego wieku, wciąż okazują się groźne, co pokazują również realia wojny ukraińsko-rosyjskiej. Toczka-U ma maksymalny zasięg rażenia ok. 120 kilometrów i może przenosić różnego rodzaju głowice, poza konwencjonalnymi także kasetowe, a nawet jądrowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bułgarska pomoc dla Ukrainy
Chociaż oficjalnie pomoc z Bułgarii dla Ukrainy była zwiększana stopniowo wraz z kolejnymi miesiącami wojny, wedle niektórych źródeł Sofia mogła wspierać Kijów bardzo mocno od samego początku rosyjskiej agresji. Np. niemiecki portal Welt opublikował w 2023 r. artykuł, z którego wynikało, że bułgarskie dostawy amunicji mogły zaspokajać aż 1/3 ukraińskich potrzeb z pierwszych miesięcy wojny.
Szacuje się, że z Bułgarii do Ukrainy trafiły duże ilości m.in. kamizelek kuloodpornych i hełmów, pocisków artyleryjskich kal. 122 mm, a także różnego rodzaju pocisków moździerzowych, ręcznej broni przeciwpancernej z dedykowaną jej amunicją i grantów.
Na front trafiła też "bliżej nieokreślona liczba rakiet przeciwlotniczych S-300", a pod koniec 2023 r., również po wielu burzliwych dyskusjach w bułgarskim parlamencie, finalnie przegłosowanie przekazanie Ukrainie transporterów opancerzonych BTR-60.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski