Australia w końcu ochłonie? Szykuje się poważna zmiana pogody
Już w najbliższych dniach meteorolodzy zapowiadają poważne zmiany pogody nad Australią, które mają przynieść wytchnienie walczącym z pożarami strażakom.
14.01.2020 | aktual.: 14.01.2020 14:50
Jak przewidują australijscy meteorologowie, wschodnia część kontynentu może doczekać się w najbliższym czasie poważnych opadów deszczu, przynosząc ulgę społecznościom spustoszonym przez busz i pożary.
Od czwartku, 16 stycznia w Australii mają pojawić się deszcze i burze, które potrwają najprawdopodobniej aż do następnego poniedziałku. Przy ogromnej skali suszy, jaka trawi ten rejon świata, to niewiele. Jednak prognozuje się, że w Sydney spadną największe ulewy od miesięcy.
Zobacz także
Sarah Scully, prognosta pogody z Biura Meteorologii przyznaje, że w najlepszym scenariuszu deszcze te pomogą w gaszeniu niektórych pożarów. Zaznacza jednak, że trudno jest przewidzieć zarówno ich intensywność jak i miejsce opadu.
- Przy takich obfitych opadach grunt będzie bardziej wilgotny i trudniej będzie się zapalić - dodaje Scully. Straż Pożarna NSW ostrzegła również, że nie ma gwarancji, że burze ugaszą 105 pożarów płonących w całym stanie, a które wybuchły w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Urzędnicy zwrócili również uwagę, że burze mogą wiązać się z ryzykiem upadku drzew i osunięć ziemi, dlatego zaleca ostrożność. I chociaż strażacy radzą sobie z dużą ilością pożarów, to przypominają, że przed mieszkańcami Australii jeszcze kilka miesięcy suszy. Opady przyniosą chwilową ulgę, ale raczej nie rozwiążą problemu.
Pożary w Australii szaleją od kilku tygodni. W Sylwestra spłonęło 1200 domów, a żywioł pochłonął pierwsze ofiary w ludziach. Szacuje się, że około 1 mln zwierząt zginęło już w australijskich pożarach. Niedawno NASA opublikowała szokujące zdjęcia, na których wskazuje, jakie będą globalne skutki klęski żywiołowej w Australii.