Ukraiński artylerzysta o Krabie. Tym razem opinia inna niż zwykle

Ukraiński artylerzysta o Krabie. Tym razem opinia inna niż zwykle19.06.2024 22:17
Polskie armatohaubice Krab walczą w Ukrainie - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Mil.in.ua

Dostarczone przez Polskę armatohaubice Krab są bardzo ważnym i zazwyczaj dobrze ocenianym systemem, ale pojawiają się też mocne słowa krytyki. Oto co sądzi o polskim Krabie Ukrainiec, który służył na niemieckiej Panzerhaubitze 2000.

Ukraina otrzymała wiele modeli systemów artyleryjskich kal. 155 mm od państw NATO, które mogły zostać sprawdzone w warunkach wojennych jak nigdy wcześniej. Ukraiński żołnierz Andrij Kobzar z 43 Samodzielnej Brygady Artylerii w początkowym etapie pełnoskalowej wojny z Rosją służył na haubicy 2S7 Pion, ale w połowie 2022 r. trafił wraz z częścią swojej jednostki na szkolenie do Niemiec.

Kurs odbył się w szkole artyleryjskiej w Idar-Oberstein i trwał półtora miesiąca. W listopadzie 2022 r. Andrij Kobzar z resztą przeszkolonych żołnierzy bronili Bachmutu. Jego walka trwała do 16 maja 2023 r., kiedy to został ranny pod Sołedarem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawdzam smartphone POCO

AHS Krab oczami Ukraińca służącego na PzH-2000

Teraz Kobzar zdecydował się podzielić swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wojny artyleryjskiej w Ukrainie na łamach portalu Drukarnia. Żołnierz twierdzi, że w warunkach frontowych większa mobilność zapewniana przez kołowe systemy artyleryjskie jest niewarta zmniejszonej ochrony, jak ma to miejsce np. w przypadku francuskich Caesarów. Rosjanie mają w zwyczaju nie tylko atakować wykryte systemy artyleryjskie dronami typu Lancet, ale ostrzeliwują obszar ich przebywania pociskami rakietowymi z głowicą kasetową, wystrzelonymi z zestawów BM-27 Uragan.

W takim przypadku najważniejszy jest pancerz, a właściwy poziom ochrony wymaga dużej nośności zapewnianej przed podwozie gąsienicowe. W przypadku Ukrainy do tego typu natowskich systemów należą PzH-2000, AS90, AHS Krab oraz M109. Jak mówił Andrij Kobzar, "do AS90 i M109 się nie zmieścił, a Kraba uważa za niedokończoną, nie przemyślaną i bardzo surową maszynę." Ukrainiec krytykuje dużo prostsze wnętrze, niepełny automatyczny system ładowania oraz cienki pancerz w porównaniu do PzH-2000.

Ponadto Kobzar wspomniana o różnicy strat. W przypadku PzH-2000 na 27 sztuk nie stracono dotąd żadnej maszyny, poza jedną poważnie uszkodzoną, którą wysłano do remontu. Z kolei w przypadku Krabów Ukraińcy stracili 28 na 80 używanych egzemplarzy.

AHS Krab kontra PzH-2000

Jest to w pełni uzasadniona krytyka, ale z drugiej strony prostsza konstrukcja stanowi atut polskiego Kraba, ponieważ rzadziej się psuje, ma lepsze wsparcie serwisowe i dłużej może przebywać na polu bitwy. Do sieci trafiły nagrania przedstawiające armatohaubice PzH-2000 działające w trybie awaryjnym z wyłączonym automatem ładowania, obniżającym szybkostrzelność z teoretycznych 10 strz./min do 1-2 strz./min.

Większą wadą Kaaba jest natomiast gorsze opancerzenie i nieodizolowany magazyn amunicyjny, którego trafienie może oznaczać natychmiastową śmierć załogi. W PzH-2000 zaprojektowano to lepiej, ponieważ magazyn amunicji został w pełni odizolowany od załogi.

Z kolei w przypadku strat to polskie Kraby, których było też swoją drogą trzykrotnie więcej niż PzH-2000, przebywały dłużej na linii frontu, a niemieckie maszyny spędzały nieporównywalnie więcej czasu na naprawach. Jak dowiedzieliśmy się też podczas rozmów z przedstawicielami polskiego przemysłu podczas targów MSPO, Rosjanie mieli też ze względów ideologicznych szczególnie polować na maszyny z Polski.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.