Ukraina ze straszliwą bronią. Turcja dostarczyła amunicję kasetową DPICM

Ukraina ze straszliwą bronią. Turcja dostarczyła amunicję kasetową DPICM12.01.2023 15:19
Efekt użycia amunicji kasetowej
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Pojawiły się informacje, że Turcja już od końca listopada dostarcza do Ukrainy kontrowersyjną amunicję kasetową DPICM (Dual Purpose Improved Conventional Munition). Wyjaśniamy, czym jest i jak działa.

Jak podaje portal Foreign Policy Turcja zdecydowała się dostarczać do Ukrainy amunicję kasetową DPICM (Dual Purpose Improved Conventional Munition). Ukraina już o nią prosiła USA, ale Amerykanie ostatecznie odmówili dostaw DPICM.

Amunicja kasetowa DPICM (Dual Purpose Improved Conventional Munition) to rozwiązanie podwójnego zastosowania wykorzystujące bomblety kumulacyjno-odłamkowe mogące razić zarówno pojazdy opancerzone, jak i piechotę. Te zostały zaprojektowane jeszcze w czasach zimnej wojny jako forma obrony przed, można rzec, radziecką hordą czołgów oraz pojazdów opancerzonych.

Jedna wyrzutnia M270 MLRS lub M142 HIMARS jest zdolna pokryć "deszczem śmierci" kilka kilometrów kwadratowych zaledwie w chwilę, co będzie bardzo przydatne w starciu z licznym przeciwnikiem. Przykładowo tylko jedna 12-pociskowa salwa z M270 MLRS skutkuje ostrzelaniem terenu 7728 bombletami eliminującymi wszelakie pojazdy lub ludzi na danym obszarze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

F-16 - wielozdaniowe myśliwce Polskich Sił Powietrznych

Amunicja kasetowa — kontrowersje i następcy

Mimo swojej skuteczności amunicja kasetowa nie jest wolna od problemów. Największym jest kwestia licznych niewybuchów, które będą stanowić zagrożenie dla ludności nawet dekady po wojnie. W teorii liczba niewypałów miała oscylować poniżej 2 proc., ale w rzeczywistości było to 5 proc. lub nawet 15 proc. w skrajnie niesprzyjających warunkach.

Winą za taki stan rzeczy ponosi bardzo niska masa bombletów wynosząca około 300 g, przez co upadek nie zawsze generował wystarczający wstrząs dla detonacji zapalnika uderzeniowego. Przykładowo, w przypadku upadku na beton problemu nie było, ale już w przypadku upadku na błoto lub świeży śnieg, już tak. W latach 80. XX wieku izraelska firma IMI opracowała bezpieczniejszy zapalnik z samolikwidatorem, który pozwolił zejść ze współczynnikiem niewypałów poniżej 1 proc., ale koszt pojedynczego bombletu wzrósł z 5 do aż 15 dolarów.

Amerykanie uznali, że to zbyt drogo, co spowodowało problemy podczas I wojny w Zatoce Perskiej, gdzie niewypały raniły amerykańskich żołnierzy. Przykładowo, w przypadku salwy z M270 MLRS mamy 77 niewypałów w przypadku najnowszych zapalników albo ponad 1159 dla starych. Te po wojnie stanowią też śmiertelne zagrożenie dla cywilów.

Z tego względu wiele państw na świecie podpisało 3 grudnia 2008 w Oslo konwencję o zakazie broni kasetowej zakazującą produkcji, transferu technologii i nakazującej utylizację posiadanych arsenałów. Z kolei państwa, które nie podpisały konwencji pokroju USA, Chin, Ukrainy czy Rosji, muszą jej używać roztropnie, ponieważ nie można jej używać do ataku na miasta. Rosja zdaje się tym nie przejmować.

Równolegle opracowywane były nowe precyzyjne metody np. pocisków GMLRS M30A1 zasypujących przeciwnika gradem wolframowych kulek czy pocisków Bonus, których podpociski samodzielnie przeszukują obszar i atakują wybrane cele militarne takie jak np. czołgi. Niestety problem z nimi jest taki, że kosztują wielokrotnie więcej i niszczenie nimi np. licznych starych BMP-1/2 jest nieadekwatne kosztowo.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.