Nowy rosyjski samolot szturmowy. Jak-130M następcą Su-25

Nowy rosyjski samolot szturmowy. Jak-130M następcą Su-2503.08.2023 11:25
Samolot Jak-130
Źródło zdjęć: © Vietq.vn

Rosyjskie biuro konstrukcyjne Jakowlewa pracuje nad następcą samolotów szturmowych Su-25. Ich rolę ma przejąć Jak-130M – nowa, wyposażona w nowoczesny radar i uzbrojenie wersja maszyny, opracowanej jako samolot szkolno-bojowy. Sądząc po deklaracjach biura Jakowlewa, Rosja chce opracować samolot zbliżony do polskiego FA-50PL.

Patrząc na samolot Jak-130 można odnieść wrażenie, że podobne maszyny od lat pojawiają się na polskim niebie. To dobre skojarzenie – 16 kupionych przez Polskę, włoskich samolotów szkolno-treningowych M-346 Master (Bielik), to konstrukcja mająca wiele wspólnego z rosyjskim Jakiem. Jak to możliwe?

Wszystko zaczęło się od współpracy, nawiązanej na początku lat 90. przez włoski koncern Aermacchi z biurem konstrukcyjnym Jakowlewa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Celem kooperacji było wspólne opracowanie samolotu szkolno-treningowego, który mógłby zastąpić starsze, opracowane w Czechosłowacji samoloty Aero L-29 Delfín i Aero L-39 Albatros. Były to konstrukcje powszechnie używane w krajach Układu Warszawskiego (poza Polską, która opracowała własny samolot TS-11 Iskra).

Na górze Jak-130, na dole M-346 Master, Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Na górze Jak-130, na dole M-346 Master
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Efektem wspólnych prac była konstrukcja, opracowana wspólnie na bazie rosyjskiego projektu UTS-Jak. Ponieważ koncepcje obu partnerów co do ostatecznej konfiguracji maszyny były rozbieżne, w 2000 roku Włosi odkupili dokumentację i na jej podstawie opracowali własny samolot, M-346 Master. Rosjanie – dzięki pozyskanym w ten sposób funduszom – ukończyli projekt jako Jak-130.

Rosyjski Jak-130 i włoski M-346 powstały na podstawie jednego projektu (kliknij, aby powiększyć infografikę), Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska
Rosyjski Jak-130 i włoski M-346 powstały na podstawie jednego projektu (kliknij, aby powiększyć infografikę)
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska

Z dzisiejszej perspektywy ciekawostką jest udział Ukrainy w rozwoju tej maszyny - przez lata (co najmniej do 2015 roku) napędzające samolot silniki AI-222 były dostarczane Rosji przez ukraińskie zakłady Motor Sicz.

Dlaczego Rosjanie budują nowy samolot szturmowy?

Plany pozyskania przez Rosję nowego samolotu szturmowego opisał Juliusz Sabak z Portalu Obronnego. Jak-130M ma być następcą słynnego Su-25. To maszyna pamiętająca czasy zimnej wojny, będąca – mimo odmiennej budowy - funkcjonalnym odpowiednikiem amerykańskiego samolotu A-10 Thunderbolt II.

Su-25 powstał jako samolot bliskiego wsparcia, latający stosunkowo wolno i nisko, i zapewniający wsparcie z powietrza bezpośrednio nad polem walki. Było to skuteczne m.in. w Afganistanie, jednak rozwój systemów przeciwlotniczych sprawił, że możliwości działania takich maszyn są obecnie ograniczone. Z tego powodu powstały zmodernizowane wersje Su-25, jak Su-25M3, o radykalnie zwiększonych możliwościach.

Problem polega na tym, że Rosja jest w stanie modernizować swoje samoloty, ale nie może wyprodukować nowych, więc każda strata maszyny tego typu zmniejsza ich dostępną pulę. Tę słabość rosyjskiego lotnictwa obnażyła wojna w Ukrainie, gdzie od początku agresji Rosjanie stracili około 30 Su-25, których nie ma czym zastąpić.

Deklaracje Aleksandra Łukaszenki o planach rozpoczęcia produkcji na Białorusi należy traktować podobnie, jak inne propagandowe komunikaty, a "nowe" Su-25 z Gruzji (od 2021 roku powstał co najmniej jeden egzemplarz) są składane ze starych komponentów i pozbawione rosyjskich części.

Nowy rosyjski samolot szturmowy

Gdy na Zachodzie rolę A-10 przejmuje stopniowo inteligentna amunicja, Rosjanie stoją przed potrzebą opracowania następcy dla Su-25, zdolnego do użycia uzbrojenia kierowanego bez wchodzenia w zasięg obrony przeciwlotniczej. Ze względu na przewidywane zadania musi być to zarazem maszyna lżejsza, tańsza i mniej wymagająca w kwestii zaplecza, niż duże, ciężkie i drogie Su-34 czy wielozadaniowe maszyny Su-30 czy Su-35.

Jak-130, Źródło zdjęć: © Adrian ..., Lic. CC BY 2.0, Wikimedia Commons
Jak-130
Źródło zdjęć: © Adrian ..., Lic. CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Punktem odniesienia może tu być najgłębsza jak do tej pory modernizacja Su-25, czyli Su-25M3. Maszyny te mają na pokładzie system celowniczo-nawigacyjny SWP-24-25, stację optoelektroniczną SOŁT-25 i system samoobrony Witiebsk-25.

Dzięki SWP-24-25 dokładność wyjścia samolotu na cel do zrzutu bomb wynosi 15–20 m (w oryginalnym Su-25 błąd sięgał 1 proc. długości trasy lotu, co mogło oznaczać wiele kilometrów odchylenia). Stacja SOŁT-25 oferuje trzy kanały: telewizyjny, termowizyjny i laserowy, zapewniające wykrycie i identyfikację zarówno celów powietrznych, jak i naziemnych, co umożliwia użycie szerokiego wachlarza rosyjskiej broni kierowanej.

Jak-130, Źródło zdjęć: © Julian Herzog, Lic. CC BY 4.0, Wikimedia Commons
Jak-130
Źródło zdjęć: © Julian Herzog, Lic. CC BY 4.0, Wikimedia Commons

Jak zauważa Juliusz Sabak: "Wyposażenie Jaka-130M będzie prawdopodobnie bardzo zbliżone. Obejmie nie tylko radar, ale też nowoczesną głowicę optoelektroniczną umożliwiającą naprowadzanie bomb i pocisków kierowanych laserowo oraz systemy samoobrony i walki radioelektronicznej".

Jak-130M podobny do FA-50PL

Warty uwagi jest fakt, że w kwestii następcy dla Su-25 Rosjanie wydają się podążać drogą, obraną przez Polskę dla maszyn FA-50. Również i w tym przypadku samolot opracowany jako maszyna szkolno-bojowa został dostarczony do Polski w wariancie FA-50GF, którego możliwości bojowe są w aktualnej wersji mocno ograniczone.

Skokowy wzrost możliwości ma jednak przynieść zastosowanie nowoczesnego radaru PhantomStrike i zasobnika celowniczego AN/AAQ-33 Sniper. Dzięki takiej modernizacji docelowy wariant FA-50PL może okazać się stosunkowo tanią platformą o znacznych możliwościach.

Z uwagi na ograniczenia konstrukcyjne nie przejmie roli myśliwca przewagi powietrznej, ale dzięki planowanej integracji z pociskami AIM-120 AMRAAM będzie miał duże możliwości zwalczania celów powietrznych, a zasobnik Sniper pozwoli na użycie nowoczesnej broni kierowanej, umożliwiającej niszczenie celów spoza zasięgu obrony przeciwlotniczej.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.