Rosyjski Su‑34 uderzył w blok mieszkalny. Rosjanie twierdzą: "to wypadek"
Rosja w szybkim tempie traci swoje samoloty Su-34. Do strat w Ukrainie dochodzą dziwne i nietypowe wypadki, jak zestrzeliwanie tych samolotów przez własną, rosyjską obronę przeciwlotniczą. 17 października dołączył do nich kolejny – obładowany bronią i paliwem Su-34 wbił się w blok mieszkalny.
17.10.2022 20:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło w Jejsku – rosyjskim mieście na brzegu Morza Azowskiego, zaledwie 50 km od okupowanego przez Rosjan Mariupola. Jak informują źródła rosyjskie, w tym Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, Su-34 wbił się w blok mieszkalny. Samolot miał zbiorniki pełne paliwa i podwieszone uzbrojenie.
Pilot zdołał się katapultować i – jak twierdzi – do katastrofy doszło z powodu zapalenia się podczas startu jednego z silników samolotu. Liczba ofiar pozostaje na razie nieznana.
Nowoczesny samolot uderzeniowy
Su-34 do niedawna był uznawany za jedną z rosyjskich superbroni i następcę wysłużonych Su-24. Został opracowany na bazie myśliwca przewagi powietrznej Su-27.
Tym, co wyróżnia go spośród innych maszyn, wywodzących się od Su-27, jest charakterystyczna kabina z miejscami załogi umieszczonymi nie jedno za drugim, ale obok siebie, w opancerzonej tytanem części kadłuba, nazywanej obrazowo wanną.
Kolejną charakterystyczną cechą Su-34 jest potężne "żądło" - umieszczona na końcu kadłuba pomiędzy dyszami silników pokaźna owiewka, mieszcząca stację radiolokacyjną.
To jeden z elementów wyposażenia, pozwalającego Su-34 na działanie w warunkach silnego przeciwdziałania przeciwnika – zarówno obrony przeciwlotniczej, jak i systemów walki radioelektronicznej.
Spadające Su-34
Su-34 ma 12 węzłów podwieszeń, może przenosić 8 ton uzbrojenia, w tym najnowsze modele broni precyzyjnej czy zasobniki rozpoznawcze i celownicze. Podczas walk w Ukrainie zaobserwowano jednak całkowicie nieekonomiczne użycie tych samolotów, gdy drogie, wyspecjalizowane maszyny uderzeniowe wyruszały do walki uzbrojone jedynie w kilka niekierowanych bomb.
Wojna w Ukrainie zweryfikowała opinie na temat Su-34. Te – teoretycznie – bardzo groźne samoloty spadają z ukraińskiego nieba zaskakująco często. Do tej pory Rosjanie stracili na pewno (straty potwierdzone dokumentacją fotograficzną) co najmniej 17 samolotów tego typu, gdy produkcja od 2008 roku zamknęła się w liczbie około 140 sztuk.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski