Hipokryzja Rosjan. Krytykują dostawy amunicji, której sami stosują

Hipokryzja Rosjan. Krytykują dostawy amunicji, której sami stosują10.09.2023 17:22
Ukraińscy żołnierze szkolący się obsługi czołgu Challenger 2.
Źródło zdjęć: © GETTY | Leon Neal

Rosjanie bardzo nerwowo reagują na dostawy lub zapowiedzi dostaw do Ukrainy amunicji ze zubożonego uranu, podczas gdy sami ją stosują. Dlaczego ta amunicja jest bardzo ważna, a zarazem kontrowersyjna?

Jak podaje portal Defense Express, rosyjscy propagandziści bardzo mocno oskarżają o przekroczenie "czerwonej linii" Ukrainę i jej zachodnich sojuszników w przypadku dostaw amunicji ze zubożonego uranu. Rosjanie zapominają jednak przy tym, że sami korzystają już od miesięcy z takiej amunicji (pociski z rodziny Świeniec) w swoich czołgach.

Do Ukrainy trafiły już pociski ze zubożonego uranu wraz z czołgami Challenger 2. Dodatkowo na dostawę słynnych pocisków z rodziny M829 zdecydowali się Amerykanie. Tylko Niemcy wraz z czołgami Leopard 2 nie dostarczyli tego typu amunicji, ponieważ ze względów politycznych jej nie produkują i pozostają przy stopach wolframu.

Jak wskazują Ukraińcy, Rosjanie są bardzo przeciwni dostawom tej amunicji, ponieważ ich rozwiązania są dużo rzadsze oraz pociski z rodziny Świeniec pasują wyłącznie do coraz mniej licznych najnowszych czołgów typu T-72B3/B3M, T-80BWM oraz T-90M i nie da się ich załadować do masowo odzyskiwanych ze składów starszych maszyn typu T-80BW czy T-72 Ural.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amunicja ze zubożonego uranu — dlaczego jest tak skuteczna i zarazem kontrowersyjna

Zubożony uran to około 99,8 proc. uranu 238U oraz domieszki innych metali ciężkich. Jest odpadem powstałym podczas produkcji paliwa jądrowego (wzbogaconego uranu). Charakteryzuje się on blisko dwukrotnie większą gęstością od ołowiu oraz jego właściwości fizykochemiczne idealnie nadają się do produkcji penetratorów przeciwpancernych, które są też przy okazji tańsze niż przy wykorzystaniu wolframu.

Penetratory wykonane ze zubożonego uranu podczas przebijania się przez przeszkody charakteryzują się efektem samoostrzenia się rdzenia oraz wytwarzają przy tym pył o właściwościach piroforycznych, co zapewnia rewelacyjne możliwości penetracji.

Warto też zaznaczyć, że same pociski mają bardzo niską radioaktywność i nie stanowią niebezpieczeństwa dla użytkowników (średnia radioaktywność jest tylko czterokrotnie wyższa od otoczenia), ale problemy zaczynają się po trafieniu w cel kiedy powstaje już wspomniany radioaktywny pył.

Ten w przypadku dostania się do płuc może w zależności od dawki powodować problemy zdrowotne, co pokazują liczne badania ludności z regionów ciężkich walk. Przykładowo "The Independent" przytacza badania dotyczące ludności z miasta Faludża.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.