1,7 mld na F‑16. Polskie samoloty zyskają nowe możliwości
Stany Zjednoczone zgodziły się na sprzedaż Polsce części, elementów eksploatacyjnych, a także aktualizacji oprogramowania dla samolotów F-16. Wartość zakupów może sięgać nawet 1,7 mld zł. Co zmieni się w polskich samolotach?
15.09.2023 20:23
Amerykański Departament Stanu wyraził zgodę na zakup przez Polskę pakietu eksploatacyjnego dla samolotów F-16. Polska eksploatuje obecnie 48 maszyn tego typu, które zostały dostarczone w latach 2006-2008. Oznacza to, że najstarsze z polskich "Jastrzębi" są już prawie pełnoletnie.
Choć nadal pozostają nowoczesnymi, pełnowartościowymi maszynami bojowymi, nadchodzi czas by pomyśleć o MLU (Mid-Life Upgrade, czyli modernizacja w połowie cyklu życia).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć MON nie ogłasza takich zamiarów, potencjalny zakres nabywanego w USA pakietu eksploatacyjnego jest tak duży, że może oznaczać próbę modernizacji.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
Co chce kupić Polska?
Amerykanie wyrazili zgodę na zakup przez Polskę nie tylko części eksploatacyjnych, ale także modyfikacji poprawiających parametry pracy silników, aktualizacje baz danych uzbrojenia czy oprogramowania systemów walki elektronicznej.
Zaakceptowana maksymalna kwota transakcji – 389 mln dol. to w przeliczeniu niemal 1,7 mld zł. Jak zauważa Maciej Szopa z Defence24, może to oznaczać próbę "ukrytej" modernizacji polskich samolotów, a także ich integracji z nowymi typami uzbrojenia lotniczego.
Ekspert zwraca także uwagę że – ze względu na kwotę transakcji – w grę może wchodzić również modernizacja przynajmniej części polskich F-16 (F-16 C/D Block 52+) o elementy najnowszego standardu Block 70/72.
Jak zauważa amerykańska Defence Security Cooperation Agency, Polska ma zdolność do wykorzystania kupowanych technologii, a zamawiany pakiet usług i części zwiększy nasze bezpieczeństwo m.in. poprzez wzrost poziomu gotowości naszych F-16.
Amerykańska decyzja następuje krótko po ważnym wydarzeniu w Polskich Zakładach Lotniczych Mielec – mielecka fabryka wyprodukowała bowiem pierwszą tylną część F-16, czyli największy element kadłuba tego samolotu. Docelowo Mielec ma produkować około 80 proc. kadłubów nowych F-16.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski