Poderwano polskie F-16. Maszyny towarzyszyły "latającej fortecy"

Bombowce B-52 Stratofortress współpracują z sojusznikami NATO na terenie całej Europy. Maszyny zostały rozmieszczone w tej części świata w ramach rutynowej misji Bomber Task Force (BTF) 23-2, która rozpoczęła się przelotem dwóch B-52 nad Tallinem w celu upamiętnienia Dnia Niepodległości Estonii pod koniec lutego. Są to samoloty należące do 5. Skrzydła Bombowego z Bazy Sił Powietrznych Minot (AFB) w Dakocie Północnej w USA.

Ich głównym zadaniem jest współdziałanie z siłami powietrznymi krajów sojuszniczych i partnerskich w celu wzmocnienia interoperacyjność i spójność w ramach NATO. Serwis Airforce Technology zaznacza, że ta rutynowa operacja pozwala rozmieszczonym siłom utrzymać gotowość operacyjną i skuteczność, jednocześnie potwierdzając gotowość Sił Powietrznych USA do globalnego uderzenia w każdym momencie. B-52 to ciężkie maszyny dalekiego zasięgu, często nazywane "latającymi fortecami", które opracował i wyprodukował Boeing.

QUIZ: Jesteś fanem lotnictwa? Spróbuj rozpoznać te samoloty

Maszyny są zdolne do przenoszenia szerokiej gamy broni konwencjonalnej, a także broni jądrowej. USA planują, że w przyszłości te najstarsze amerykańskie samoloty bojowe, pozostające bez przerwy w służbie będą również w stanie przenosić broń hipersoniczną. Bombowce mają długość 48,5 m, wysokość 12,5 m, a rozpiętość ich skrzydeł wynosi 56,4 m. Mogą latać z prędkością przekraczającą nawet 1000 km/h na maksymalnym pułapie ponad 15 tys. m.

Z kolei F-16 to myśliwce zaprojektowane i produkowane przez Lockheed Martin. Mają długość 15,03 m, rozpiętość skrzydeł 9,45 metra i mogą poruszać się z prędkością około 2 Ma, czyli blisko 2450 km/h. Jak już informowaliśmy, Polska posiada 48 myśliwców wielozadaniowych Lockheed Martin F-16C/D Block 52+ (w tym 36 jednomiejscowych F-16C Block52+ i 12 dwumiejscowych F-16D Block52+), ale nie wszystkie z nich są zdolne do działań operacyjnych.