Z Chin na front. Tak wspierają armię Putina w Ukrainie
Nowe śledztwo ujawnia chińską technologię w dronach używanych przez Rosję w wojnie z Ukrainą. Materiał wideo pokazuje kamerę A40 Pro firmy Viewpro na dronie Gerbera.
Niedawne śledztwo ujawniło nowe dowody na pośredni udział Chin w rosyjskich działaniach wojennych przeciwko Ukrainie. W sieci pojawiło się wideo z testów rosyjskiego drona Gerbera, wyposażonego w kamerę A40 Pro produkcji chińskiej firmy Viewpro. Nagranie zarejestrowano podczas testów w Shenzhen, w prowincji Guangdong, w parku naukowym Aotexing w dzielnicy Nanshan.
Jak donosi dalej CyberBoroshno, adres podany przez producenta na swojej stronie nie zgadzał się na Google Maps. Po przetłumaczeniu go na język chiński i sprawdzeniu to przez chińską wyszukiwarkę Baidu CyberBoroshno potwierdziło geolokalizację firmy. Grupa potwierdziła, że współrzędne to: 22.554448, 113.944050.
Technologia z Shenzhen na polu bitwy
Odkrycie to jest bardzo ważne, ponieważ jak podaje Defense Express, łączy pochodzenie technologii dronów z ośrodkiem badawczo-przemysłowym. Shenzhen jest znane jako globalne centrum produkcji elektroniki, a produkowane przez firmę komponenty często znajdują zastosowanie cywilne i wojskowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce
Kamera A40 Pro, produkowana przez Viewpro, jest reklamowana jako rozwiązanie wysokiej wydajności do nadzoru i rozpoznania z powietrza. Jej integracja z dronami, takimi jak Gerbera, zwiększa możliwości celowania, nawigacji i ataku, co jest bezpośrednio związane z operacjami bojowymi.
Problem podwójnego zastosowania
Chociaż nie ma bezpośrednich dowodów na to, że producent celowo dostarczał sprzęt do rosyjskiego użytku wojskowego, odkrycia te podkreślają problem przenikania towarów podwójnego zastosowania przez łańcuchy dostaw. Chiny od dawna deklarują neutralność w wojnie, jednak badania wielokrotnie odkrywają chińską technologię w rosyjskim uzbrojeniu.
Potwierdzona lokalizacja w Shenzhen wzmacnia oskarżenia Ukrainy i jej sojuszników, że chińskie firmy, świadomie lub nie, umożliwiają Rosji utrzymanie jej machiny wojennej. Nawet jeśli takie eksporty są realizowane pod przykrywką cywilną, dostarczają Moskwie kluczowych przewag technologicznych w zakresie rozpoznania i precyzyjnych uderzeń.