Wysłali je na front w sekrecie. Będą dużym problemem dla Rosjan

Do sieci trafiło nagranie przedstawiające transport kolejowy z ładunkiem w postaci włoskich samobieżnych haubic M109L. To sprzęt przekazywany Ukrainie, który udowodnił już swoją przydatność podczas strać na froncie. Przypominamy, czym się charakteryzuje.

Włoskie M109L podczas transportu kolejowego.
Włoskie M109L podczas transportu kolejowego.
Źródło zdjęć: © twitter, @clashreport
Mateusz Tomczak

Włochy to jedno z państw, które przekazuje Ukrainie wiele sprzętu wojskowego. Władze z Rzymu często nie afiszują się z tym, nie ogłaszają zawartości przygotowywanych pakietów pomocowych ani terminów dostaw. Broń bywa wysyłana w sekrecie. Widzieliśmy to przy okazji np. niszczycieli B1 Centauro czy wcześniejszych partii samobieżnych haubic M109L. Teraz zdecydowano się postąpić identycznie.

Kolejna dostawa M109L do Ukrainy

Z relacji zamieszczanych w mediach społecznościowych wynika, że najnowszy transport włoskiego sprzętu dla ukraińskiej armii został zauważony na stacji kolejowej Poggio Rusco. To region północnych Włoch (Lombardii).

Chociaż filmik został zarejestrowany nocą, nie ulega wątpliwości, że ładunek to samobieżne haubice M109L. Zagadką pozostaje jednak to, ile dokładnie egzemplarzy wysłano w tej partii (prawdopodobnie ok. 20) i gdzie transport znajduje się w tej chwili.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

M109L przydatne w walkach z Rosjanami

Z publikacji ukraińskich mediów mogliśmy natomiast dowiedzieć się, że samobieżne haubice M109L są sprzętem bardzo cenionym przez tamtejszą armię. Żołnierze chwalą stosunkowo prostą obsługę, a zarazem znacznie większe zaanonsowanie technologiczne względem radzieckich odpowiedników przekładające się chociażby na wysoką celność.

M109L to modyfikacja amerykańskiej haubicy. Istotny jest fakt, że Włosi wprowadzili zauważalne zmiany. Przede wszystkim zastosowali przedłużoną lufę (o długości 39 kalibrów) gwarantując większy zasięg rażenia przy lepszej celności oraz usprawniony system przeciwodrzutowy. Poprawili też kadłub i hamulce.

Sprzęt może eliminować cele oddalone nawet o ponad 30 km. Haubice korzystają z amunicji 155 mm. Dodatkowo włoska modernizacja posiada wieżę z karabinem maszynowym 7,2 mm, dzięki któremu załoga może eliminować bliższe obiekty lub żołnierzy wroga.

Podobnie jak amerykański pierwowzór, M109L korzysta z gąsiennicowej trakcji ułatwiającej poruszanie się w terenie. Załoga może pokonywać zagłębienia do ok. 1 m i rowy o szerokości do 1,8 m, a w sprzyjających warunkach poruszać się prędkością maksymalną ok. 55 km/h.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawłochyartyleria
Wybrane dla Ciebie