Wyłowili go z wody. Leżał na dnie od początku wojny
Ze Zbiornika Kijowskiego (sztucznego akwenu na Dnieprze) wydobyto wrak rosyjskiego śmigłowca Mi-35M, zestrzelonego przez obrońców na samym początku wojny – przekazała Army Inform, agencja prasowa ukraińskiego resortu obrony. Cena jednostkowa tej maszyny to ok. 36 mln dolarów, co przy obecnym kursie daje równowartość blisko 154 mln zł.
06.06.2022 | aktual.: 06.06.2022 10:13
Według wstępnych danych maszyna została zestrzelona już pierwszego dnia wojny, a jej dwuosobowa załoga poniosła śmierć na miejscu. W mediach społecznościowych (m.in. w serwisie Telegram) pojawiły się zdjęcia oraz krótkie nagranie z wydobycia wraku. Wyjaśniamy, jakie są możliwości Mi-35M i dlaczego ten śmigłowiec jest tak ważny dla Rosjan.
Czołowy śmigłowiec Rosjan
Mi-35M Krokodyl stanowi głęboką modernizację śmigłowców Mi-24W, dlatego jest również oznaczany jako Mi-24WM. Zespół Badań i Analiz Militarnych zwracał swego czasu uwagę, że jest to jeden z najstarszych (ale wciąż modernizowanych) wiropłatów rosyjskich. Do tej pory mogło powstać ok. 3,6 tys. egzemplarzy tej maszyny. Pomimo wysokich kosztów, Mi-35M cieszy się dużym zainteresowaniem Moskwy, stąd można uznać, że jest to jeden z czołowych śmigłowców rosyjskiej armii.
Wiropłat w wersji 35M jest produkowany od 2005 r. przez Zakłady Lotnicze Rostwierto. Średnica wirnika tej maszyny wynosi 17 m. Śmigłowiec ma ponadto 21 m długości i ok. 5,5 m wysokości. Masa własna Mi-35M to 8340 kg. Maszyna odznacza się dużą zwrotnością, co znalazło swoje odzwierciedlenie w nazwie nadanej jej przez NATO - "Hind" (pol. "łania").
Śmigłowiec jest napędzany przez dwa silniki ТW3-117WМА lub WК-2500 o mocy 2200 KM każdy, a jego prędkość maksymalna to 310 km/h. Podstawowym uzbrojeniem Mi-35M jest dwulufowe działko automatyczne kal. 23 mm GSz-23W. Można wyposażyć go również w broń podwieszaną, m.in. w przeciwpancerne pociski kierowane Ataka-W, rakiety przeciwlotnicze Igła-W oraz wyrzutnie rakiet niekierowanych.
Maksymalny zasięg rosyjskiego śmigłowca wynosi 460 km, ale można go zwiększyć do 1000 km, jeśli zastosuje się dodatkowe zbiorniki paliwa. Maszyna lata na pułapie 5,4 km.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski