WAŻNE
TERAZ

Strzelanina w Jerozolimie. Są zabici i ranni

Wielkie wydarzenie w Wietnamie. Użyli systemu pozyskanego w 2003 roku

W Wietnamie przeprowadzono najwyraźniej pierwsze publiczne poligonowe strzelanie z systemu przeciwlotniczego S-300PMU-1. Wyjaśniamy, co ta wersja potrafi oraz jak się tam znalazła.

Wietnamski test systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego S-300PMU-1.Wietnamski test systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego S-300PMU-1.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Lee Ann Quann
Przemysław Juraszek

W wietnamskiej telewizji pojawiło się nagranie z pierwszego poligonowego strzelania systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego S-300PMU-1 pozyskanego dwie dekady temu. Wietnam miał pozyskać wtedy od Rosji kompleks obejmujący 12 wyrzutni za 300 mln dolarów.

Następnie te zestawy zostały zmodernizowane w 2009 r. o nowe radary 96L6E, a trzy lata później Wietnam pozyskał nowszy kompleks S-300PMU-2. Teraz zostały przeprowadzone ćwiczenia z wykorzystaniem pocisków rakietowych 48H6E o zasięgu do 150 km zdolnych zestrzelić cele znajdujące się na pułapie 25 km.

System przeciwlotniczy S-300PMU-1 - rosyjski konkurent wobec Patriota

Systemy przeciwlotnicze S-300PMU-1 zostały zaprojektowane w latach 90. XX wieku jako modernizacja systemu S-300PMU. Jak pokazała wojna w Ukrainie, te dość sprawnie chroniły Ukraińców przed rosyjskim lotnictwem i pociskami. Jest to też system dość mobilny, ponieważ gotowość bojową może osiągnąć w zaledwie 5 minut.

System ten pozwala wykrywać cele na dystansie do 300 km w zależności od sygnatury radiolokacyjnej celu bądź pułapie jego lotu. Z kolei zwalczanie jest możliwe na dystansie do 150 km w przypadku samolotów dla pocisków 48H6E. Te są wyposażone w głowicę odłamkową o masie do 150 kg i są zdolne do lotu z prędkością maksymalnie 2000 m/s.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto zaznaczyć, że systemy z rodziny S-300 znacznie odstają od nowszych systemów typu Patriot z pociskami PAC-3 MSE/CRI lub SAMP/T, ponieważ w przypadku rosyjskiego rozwiązania pociski mają tylko półaktywną głowicę radiolokacyjną. To oznacza, że pociski naprowadzają się na fale odbite od celu, ale ich źródłem jest radar kierowania ogniem systemu.

Z kolei w przypadku zachodnich systemów pociski mają własny emiter fal radiolokacyjnych i po zbliżeniu się na odpowiednią odległość te radzą sobie już same bez konieczności angażowania radaru, który może naprowadzać pociski na inne cele. Z ciekawostek warto też zaznaczyć, że Rosjanie zaimplementowali w systemie S-300 też możliwość atakowania celów naziemnych, aczkolwiek skuteczność działania w tym trybie imponująca nie jest.

Wybrane dla Ciebie

Z Ukrainy do Afryki. Prawie dwudziestoletnia przyjaźń
Z Ukrainy do Afryki. Prawie dwudziestoletnia przyjaźń
Tak Koreańczycy wspierają Rosję. To dość świeża amunicja
Tak Koreańczycy wspierają Rosję. To dość świeża amunicja
"Zbliżył się do ideału". Samsung Galaxy Z Fold 7 robi wrażenie
"Zbliżył się do ideału". Samsung Galaxy Z Fold 7 robi wrażenie
Wciąż odczuwają skutki II wojny. Ten region szczególnie dotknięty
Wciąż odczuwają skutki II wojny. Ten region szczególnie dotknięty
Spektakl na nocnym niebie. Niedzielne zaćmienie Księżyca
Spektakl na nocnym niebie. Niedzielne zaćmienie Księżyca
Odkrycie złotej monety z egipską królową w Jerozolimie. To unikat
Odkrycie złotej monety z egipską królową w Jerozolimie. To unikat
Lepsze przeszczepy kości? "Drukowanie" bezpośrednio na złamanie
Lepsze przeszczepy kości? "Drukowanie" bezpośrednio na złamanie
Bojowy łabędź z Polski. Drony w kształcie ptaków budowała również CIA
Bojowy łabędź z Polski. Drony w kształcie ptaków budowała również CIA
Ukraina prezentuje DF-M. Nowoczesny system walki z dronami
Ukraina prezentuje DF-M. Nowoczesny system walki z dronami
Rosja prezentuje nową broń. Jest oparta na systemie z USA
Rosja prezentuje nową broń. Jest oparta na systemie z USA
Piszą o dronie w Polsce. Ukraińcy mają hipotezę, czym mógł być
Piszą o dronie w Polsce. Ukraińcy mają hipotezę, czym mógł być
Bayraktary wróciły na front. Powstają już lepsze wersje
Bayraktary wróciły na front. Powstają już lepsze wersje