Wielki powrót na Księżyc. Komercyjny lądownik Blue Ghost wylądował
Amerykańska firma Firefly Aerospace dokonała pomyślnego lądowania swojego statku kosmicznego na Księżycu, co stanowi dopiero drugą prywatną misję zakończoną tym sukcesem – a pierwszą, która osiągnęła to w pozycji pionowej. Spływają już pierwsze zdjęcia z Księżyca.
Lądownik Blue Ghost, należący do firmy Firefly Aerospace, wylądował na Księżycu 2 marca o godz. 8.34 czasu GMT (ok. 9.35 w Polsce). Statek osiadł na powierzchni Księżyca w pobliżu Mons Latreille, wulkanicznej formacji znajdującej się na północno-wschodniej stronie Srebrnego Globu. Transmisję na żywo śledziły tysiące osób, a członkowie zespołu kontrolnego w Austin w Teksasie wybuchli okrzykami radości, gdy dyrektor generalny firmy, Jason Kim, potwierdził, że lądownik jest "stabilny i stoi pionowo".
"Mały krok na Księżycu to gigantyczny skok w komercyjnej eksploracji"
Było to zupełnie inne wydarzenie niż pierwsze prywatne lądowanie księżycowe, które miało miejsce w lutym 2024 r. dzięki firmie Intuitive Machines z Teksasu. Jej pojazd przewrócił się wtedy po lądowaniu, co przyćmiło sukces pierwszego amerykańskiego lądowania na Księżycu od czasów misji Apollo 17 w 1972 r.. Ray Allensworth, kierownik programu Blue Ghost, w transmisji na żywo podkreślił dokładność lądowania, mówiąc, że lądownik dotarł w odległości 100 metrów od zamierzonego celu. Zaznaczył, że wykonano dwa manewry unikające zagrożeń w drodze na dół, co świadczyło o doskonałej pracy oprogramowania.
Pierwsze zdjęcie przesłane przez lądownik ukazało nierówne, pokryte kraterami podłoże, które Blue Ghost musiał samodzielnie pokonać podczas ostatniego etapu lądowania, spowalniając z prędkości tysięcy mil na godzinę do zaledwie dwóch mph.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mamy potwierdzenie #BlueGhost wylądował! Firefly właśnie zostało pierwszą komercyjną firmą w historii, która osiągnęła w pełni udane lądowanie na Księżycu. Ten mały krok na Księżycu oznacza gigantyczny skok w komercyjnej eksploracji. Gratulacje dla całego zespołu Firefly, naszych partnerów misyjnych i naszych klientów NASA za ten niesamowity wyczyn, który otwiera drogę do przyszłych misji na Księżyc i Marsa" - komentowała tuż po lądowaniu Firefly Aerospace na X.
Misja Blue Ghost 1 - jak będzie przebiegać?
Co jest celem misji Blue Ghost Mission 1, znanej również jako Ghost Riders in the Sky? Prywatny lądownik ma zbadać ciemną stronę Księżyca. Dane, które dostarczy, pozwolą na przygotowanie planowanych misji z udziałem ludzi. Na pokładzie znajduje się 10 instrumentów, w tym: analizator księżycowej gleby, komputer odporny na promieniowanie oraz eksperyment badający możliwość użycia istniejącego globalnego systemu nawigacji satelitarnej do nawigacji po Księżycu.
W założeniu Blue Ghost spędzi na powierzchni Księżyca 14 dni. Ma pomóc w zebraniu kluczowych danych do planowania załogowych podróży na Księżyc. Kulminacyjnym momentem będzie wykonanie obrazów w wysokiej rozdzielczości zaćmienia, gdy Ziemia zasłoni Słońce nad horyzontem Księżyca, co jest planowane na 14 marca, a także ma zarejestrować zachód Słońca na Księżycu 16 marca, co dostarczy informacji na temat unoszenia się pyłu pod wpływem promieni słonecznych (zjawiska zwanego księżycowym blaskiem horyzontalnym, po raz pierwszy zauważonym przez astronautę misji Apollo Eugene'a Cernana).
Księżycowy program komercyjny
Za "niebieskiego ducha" odpowiada Firefly Aerospace, prywatna firma zajmująca się technologią kosmiczną. Choć ta misja jest finansowana w ramach inicjatywy NASA Commercial Lunar Payload Services (CLPS), co oznacza, że NASA płaci za usługę dostarczenia ładunków na Księżyc, to sam lądownik należy do Firefly Aerospace. I to ta firma odpowiada za jego rozwój, budowę i operacje. To, że NASA zleca misje prywatnym firmom, zamiast budować własne statki, to część strategii komercjalizacji lotów księżycowych.
Blue Ghost wystartował z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego NASA 15 stycznia 2025 r. na pokładzie rakiety SpaceX Falcon 9. Przez kilka kolejnych tygodni lądownik księżycowy okrążył Ziemię kilka razy, a następnie uruchomił silniki, by rozpocząć czterodniową podróż na Księżyc. Po drodze statek zrobił kilka zdjęć, aby przetestować swoje aparaty, w tym kilka spektakularnych "selfie" z Ziemią oraz ujęć Księżyca podczas swojej podróży liczącej ok. 4,51 mln km.
Podobną misję zaplanowano na 6 marca przez firmę Intuitive Machines, tym razem z lądownikiem o nazwie Athena. Podczas pierwszej misji w lutym 2024 r., lądownik dotarł na Księżyc zbyt szybko, zahaczył o powierzchnię i przewrócił się, skracając swoim działanie.