We Francji zapalił się kolejny smartfon. AP: "To nie Note 7, ale też urządzenie Samsunga"

Czterolatek bawił się smartfonem Samsunga, a gdy oddał go matce, z urządzenia zaczął unosić się dym - informuje agencja Associated Press. Nie był to jednak felerny Galaxy Note 7, a inny telefon koreańskiego producenta.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com
Joanna Sosnowska

Agencja AP poinformowała, że 6 listopada doszło do zapłonu smartfonu Samsunga. Był to model Galaxy J5, który do tej pory nie miał problemów z bateriami.

Lamya Bouyirdane opowiadała AP, że jej czteroletni syn bawił się smartfonem, a gdy go zwrócił, urządzenie było bardzo rozgrzane. W końcu zaczął unosić się z niego dym i doszło do eksplozji. Według zapewnień Bouyirdane, telefon został kupiony w czerwcu na jednej ze stron z przecenionym sprzętem.

Pochodzenie urządzenia jest tu ważne, bo nie wiadomo, czy była w nim oryginalna bateria albo czy były stosowane oryginalne akcesoria.

Samsung już zapowiedział, że przyjrzy się sprawie.

"Nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć się na temat tego konkretnego incydentu dopóki nie otrzymamy urządzenia i nie poddamy go szczegółowym badaniom - powiedział nam rzecznik prasowy producenta, Olaf Krynicki. - Bezpieczeństwo klientów pozostaje naszym priorytetem. Chcemy współpracować z każdym klientem, który doświadczył problemów związanych z produktem Samsung w celu zbadania sprawy i zapewnienia mu wsparcia".

Samsung przeżywa obecnie jeden z największych kryzysów, jakie w ostatnich latach dotknęły branżę urządzeń mobilnych. Na początku września ogłosił, że z powodu kilkudziesięciu przypadków eksplozji Galaxy Note 7, wstrzymuje sprzedaż tych urządzeń na całym świecie. Próba wymiany felernych urządzeń spełzła na niczym - wymienione urządzenia także się zapalały. W końcu Samsung podjął radykalną decyzję o zakończeniu produkcji tego modelu.

Czy to znaczy, że właściciele wszystkich smartfonów Samsunga powinni teraz martwić się o swoje bezpieczeństwo? Nie. W mediach już pojawialy się doniesienia o tym, że eksplodował Galaxy Note 7, a po chwili okazywało się, że to całkiem inne urządzenie. Zanim zaczniemy panikować warto poczekać, aż poznamy więcej faktów w tej sprawie.

Źródło artykułu: WP Tech

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy chcą zrobić z Eurofightera pogromcę dronów. Biorą przykład z USA
Brytyjczycy chcą zrobić z Eurofightera pogromcę dronów. Biorą przykład z USA
Ultratanie ukraińskie kontrdrony w akcji. Powstały dzięki darczyńcom
Ultratanie ukraińskie kontrdrony w akcji. Powstały dzięki darczyńcom
Są poplecznikiem Rosji. Mają nieznaną wcześniej broń
Są poplecznikiem Rosji. Mają nieznaną wcześniej broń
Pokazali to w rosyjskich mediach. Zdradzili tajemnicę wojskową Moskwy
Pokazali to w rosyjskich mediach. Zdradzili tajemnicę wojskową Moskwy
18. Dywizja Zmechanizowana. Jednostka TIER 1 na straży przesmyku suwalskiego
18. Dywizja Zmechanizowana. Jednostka TIER 1 na straży przesmyku suwalskiego
Hekatomba rosyjskich motocyklistów szturmowych. Ukraińcy użyli broni z USA
Hekatomba rosyjskich motocyklistów szturmowych. Ukraińcy użyli broni z USA
Fizyk z Harvardu mówi o statku obcych. NASA stanowczo zaprzecza
Fizyk z Harvardu mówi o statku obcych. NASA stanowczo zaprzecza
Zagraża ekosystemom. Naukowcy próbują usprawnić recykling plastiku
Zagraża ekosystemom. Naukowcy próbują usprawnić recykling plastiku
Przełom dla Pjongjangu. Rosyjskie moduły do atomowych okrętów podwodnych
Przełom dla Pjongjangu. Rosyjskie moduły do atomowych okrętów podwodnych
Wypadek w Chinach. Zderzyły się latające samochody
Wypadek w Chinach. Zderzyły się latające samochody
Mogą przestać istnieć. Czy rafy koralowe przetrwają XXI wiek?
Mogą przestać istnieć. Czy rafy koralowe przetrwają XXI wiek?
Ryś iberyjski pokonał 1000 km i dotarł do Pirenejów. Pierwszy raz
Ryś iberyjski pokonał 1000 km i dotarł do Pirenejów. Pierwszy raz