Ulewy a susze. To nie jest rozwiązanie problemu
Susze nie kończą się wraz z pierwszymi ulewami. Intensywne opady mogą w zasadzie przynieść więcej szkód niż pożytku. Eksperci z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wyjaśniają, dlaczego.
08.08.2024 17:27
Prof. Ewa Burszta-Adamiak, pracująca na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, jest przekonana, że intensywne, krótkotrwałe opady deszczu przynoszą więcej szkód niż korzyści dla środowiska. W jej opinii, kluczem do odwrócenia tego zjawiska jest retencja. Wraz ze swoim zespołem naukowym, stworzyła katalog dobrych praktyk dotyczących tego zagadnienia.
Prof. Burszta-Adamiak jest liderem zespołu naukowego z Instytutu Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, który specjalizuje się w badaniach nad wodą, klimatem i środowiskiem. Kobieta odniosła się do intensywnych opadów deszczu, które miały miejsce między 2 a 3 sierpnia i dotknęły Wrocław. Jej zdaniem, takie krótkotrwałe i gwałtowne opady nie są korzystne dla środowiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Odbudowa zasobów wodnych to proces długotrwały. Lipiec w uwarunkowaniach klimatycznych Polski to zazwyczaj miesiąc z największą ilością opadów, ale są to opady intensywne i krótkotrwałe" - podkreśliła prof. Ewa Burszta-Adamiak, cytowana w komunikacie uczelni.
Zauważyła, że podczas takich opadów, systemy kanalizacyjne są przeciążone, ale nie wpływają one na wzrost retencji.
"W miastach dochodzi do tzw. powodzi błyskawicznych, o których w ostatnim czasie wyjątkowo głośno. Dlatego, aby skutecznie zwalczyć problem suszy, potrzebne są dłuższe okresy z umiarkowanymi opadami, rozłożonymi w miarę równomiernie w czasie, ale też miejsca, gdzie mogą one być retencjonowane czy lokalnie zagospodarowane poprzez infiltrację do gruntu, zamiast bezproduktywnego, szybkiego odprowadzenia do systemu kanalizacyjnego" - zaznacza badacz.
Prof. Burszta-Adamiak podkreśliła, że każdy, a szczególnie właściciele domów jednorodzinnych lub szeregowych, może przyczynić się do zwiększenia retencji. Przepisy również tego wymagają. Jak twierdzi, ważne jest, aby nie odprowadzać deszczówki do systemu kanalizacyjnego.
"Każdy Kowalski powinien w pierwszej kolejności rozważyć możliwość ujęcia i/lub wykorzystania deszczówki na swoim terenie. Rozwiązań technicznych jest bardzo dużo. To m.in. studnia chłonna, skrzynki retencyjno-rozsączające, komory drenażowe, ogrody deszczowe itp. Wszystkie te rozwiązania prowadzą do czasowego retencjonowania wody opadowej, a następnie odprowadzenia do gruntu" - przekazała prof. Ewa Burszta-Adamiak.
Cytowana prof. Burszta-Adamiak zaznaczyła przy tym, że woda powinna być oszczędzana na co dzień, podczas wykonywania codziennych czynności w domach.