Ukraińcy zrobili to jako pierwsi na świecie. Ta jednostka jest unikatem

Dron "Sea Baby"
Dron "Sea Baby"
Źródło zdjęć: © SBU, Twitter
Karolina Modzelewska

01.09.2023 11:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ukraina jako pierwsza na świecie utworzyła specjalistyczną jednostkę wojskową, która wykorzystuje uzbrojone, uderzeniowe drony morskie, donosi Naval News. Serwis podkreśla, że "385. Oddzielna Brygada jest unikatem" i dodaje, że jej istnienie najwyraźniej jest znakiem zmian, jakie zachodzą w obszarze prowadzenia działań wojennych.

W ostatnich miesiącach prace nad bezzałogowcami różnego przeznaczenia w Ukrainie nabrały znaczącego tempa. Kijów co jakiś zdradza nieco informacji na temat tego, nad czym obecnie pracuje ukraiński przemysł zbrojeniowy. Wśród produkowanych urządzeń są drony morskie, które od początku trwającego konfliktu niejednokrotnie pokrzyżowały plany Rosjan. Warto tutaj wspomnieć, chociażby o atakach na bazę rosyjskiej marynarki wojennej w Sewastopolu na okupowanym Krymie, które Ukraińcy przeprowadzili w drugiej połowie 2022 r.

Po wspomnianych atakach Moskwa znacząco umocniła ochronę bazy. Przerzucono tutaj sporo sprzętu wojskowego i znacząco umocniono wejście do portu. Jak już informowaliśmy, w bazie znajdują się m.in. systemy kierowanych rakiet ziemia-powietrze 9K330 Tor, rakietowe systemy przeciwlotnicze S-300 i S-400, systemy walki elektronicznej, czy system antydywersyjny DP-62 Zapora, którego zadaniem jest zwalczanie płetwonurków i morskich dronów. Pojawiły się też doniesienia, że Rosjanie podwoili liczbę delfinów, chroniących wejścia do portu. Mają być dodatkowym zabezpieczeniem obok siatek przeciwtorpedowych i rozlokowanych wyrzutni rakiet.

Ukraińska jednostka unikatem na skalę światową

Drony morskie wykazały się dużą skutecznością i pokazały, jaką rolę mogą pełnić podczas wojny. Najprawdopodobniej był to jeden z czynników, który skłonił Kijów do utworzenia 385. Oddzielnej Brygady, czyli specjalnej jednostki wojskowej, wyposażonej w uzbrojone drony morskie. Serwis Naval News zwrócił uwagę, że o jej działaniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wspominał podczas obchodów Święta Niepodległości, 24 sierpnia. Na temat samej jednostki oraz wykorzystywanych przez nią urządzeń niewiele wiadomo. Niewykluczone jednak, że korzysta z takich rozwiązań, jak np. wielozadaniowy statek nawodny Magura V5, czy bezzałogowiec "Sea Baby".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszy ze wspomnianych dronów jest urządzeniem, które może wykonywać różnorodne misje, w tym obserwacyjne, rozpoznawcze, ratownicze, czy bojowe. Posiada hydrodynamiczny kadłub V5, zwiększający manewrowość rozwiązania i utrudniający jego wykrywanie. Z dostępnych informacji wynika, że Magura V5 ma 5,5 m długości, 1,5 m szerokości i zdolność do poruszania się z maksymalną prędkością 42 węzłów. Zasięg tego bezzałogowca jest szacowany na ok. 833 km, a ładowność na 320 kg.

Z kolei większe drony "Sea Baby", które kształtem oraz wymiarami przypominają łódź motorową, mogą przenosić do 860 kg materiałów wybuchowych. To właśnie przy ich pomocy Ukraińcy mieli zaatakować Most Krymski w lipcu 2023 r. Jak wyjaśniał już Przemysław Juraszek, są napędzane prędnikami strumieniowymi, zapożyczonymi (przynajmniej w przypadku starszych modeli) z kanadyjskich skuterów wodnych Sea-Doo. Wyposażono je też w zestaw kamer dziennych i termowizyjnych, a także dalmierz laserowy, służący do pomiaru odległości.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także