Pociąg pełen abramsów. Będą strzegły wschodniej granicy
Na wyposażenie 1. batalionu czołgów w Żurawicy, będącego częścią 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej, trafił kolejny ciężki sprzęt wojskowy. W mediach społecznościowych opublikowano robiące duże wrażenia zdjęcia z dostawy. Widać na nich m.in. czołgi Abrams M1A1.
Jak informowała w czerwcu br. Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski, abramsy w wersji M1A1 są już w komplecie w naszym kraju. Realizacja kontraktów zawieranych przez polskie władze poskutkowała dostawami łącznie 116 tego typu czołgów. Zostały one podzielone na dwa bataliony - wchodzący w skład 1. Warszawskiej Brygady Pancernej oraz batalion w podkarpackiej Żurawicy, gdzie abramsy zastępują stare poradzieckie czołgi T-72.
Abramsy w podkarpackiej Żurawicy
Nie podano informacji na temat tego, ile pozyskanych z USA czołgów trafiło teraz do 1. batalionu czołgów w Żurawicy, ale ze zdjęć opublikowanych w mediach społecznościowych wynika, że był to znaczący transport obejmujący co najmniej kilkanaście maszyn. Poza abramsami obejmował on również wozy zabezpieczenia technicznego Hercules.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
M1 Abrams to czołg produkowany przez koncern General Dynamics. Maszyna jest ceniona w wielu państwach świata i wykorzystywana również przez armię USA. Jest też systematycznie rozwijana i ulepszana.
Zakupione 116 czołgów Abrams M1A1 to sprzęt używany, ale poza nim Polska zdecydowała się zamówić w USA także 250 nowych czołgów w bardziej zaawansowanej wersji M1A2 SEPv3, co wraz ze sprzętem towarzyszącym kosztowało ok 4,75 mld dolarów. Dostawy do Polski abramsów w wersji M1A2 SEPv3 rozpoczną się wkrótce i powinny potrwać ok. dwóch lat. Po ich zakończeniu Polska stanie się największym użytkownikiem czołgów Abrams w Europie.
Amerykańskie czołgi pozyskane przez Polskę są uzbrojone w działo gładkolufowe kal. 120 mm M256. W wariantach M1A2 SEPv3 działo jest dostosowane do amunicji programowalnej, poza tym zastosowano w nich szereg innych nowoczesnych rozwiązań, w tym m.in. najnowocześniejszy systemem kierowania ogniem z termowizją czy zdalnie sterowany moduł uzbrojenia CROWS oraz pomocniczą jednostkę napędową (APU). Główny napęd M1A2 SEPv3 stanowi silnik turbowałowy Honeywall AGT1500C. Jako aktualnie najnowocześniejsze amerykańskie czołgi, M1A2 SEPv3 są przystosowane do współpracy z np. myśliwcami F-16 czy F-35, które Polska również zamówiła.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski