Ukraińcy pokazali abramsa. Jest nie do poznania
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie prezentujące czołg M1A1 Abrams znajdujący się na wyposażeniu jednej z ukraińskich brygad. Uwagę przyciągają dodatkowe elementy, jakie zostały zamontowane na czołgu już w Ukrainie. Dzięki nim amerykańska maszyna ma lepiej znosić trudny starć z Rosjanami.
23.10.2024 07:35
Jak dotąd Ukraina otrzymała 31 czołgów Abrams. Wszystkie zostały wysłane na front ze Stanów Zjednoczonych. Początkowo rozważano warianty M1A2, ale ostatecznie w ręce ukraińskich żołnierzy oddano starsze warianty M1A1. Chociaż są to czołgi znacznie przewyższające poradzieckie maszyny, na jakich przed wybuchem wojny bazowała Ukraina, nie okazały się niezwyciężone. Rosjanom udało się zniszczyć, uszkodzić lub przejąć już kilkanaście abramsów. Z tego powodu modyfikacje wprowadzane przez Ukraińców na pozostałych w służbie egzemplarzach nie dziwią.
M1A1 Abrams w Ukrainie
Na najnowszym nagraniu z frontu można dostrzec, że ukraiński M1A1 Abrams został doposażony w dwa elementy - kostki pancerza Kontakt-1 oraz dynamiczną ochroną ARAT-1 z pakietu TUSK.
Pierwsze rozwiązanie jest dość powszechne na wojnie w Ukrainie, korzystają z niego obydwie strony konfliktów w odniesieniu do różnego rodzaju pojazdów pancernych. W ten sposób próbują zwiększać poziom ochrony np. przed dronami. ARAT-1 (Abrams Reactive Armor Tile-1) to zdecydowanie rzadziej pojawiająca się modyfikacja. ARAT-1 to jednowarstwowy pancerz reaktywny (pomiędzy dwiema stalowymi płytkami umieszczono materiał wybuchowy) mający za zadanie ograniczać skutki ataków przeprowadzonych przy użyciu m.in. granatów przeciwpancernych czy amunicji przeciwpancernej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofensywnie abramsy w Ukrainie dają radę bez dodatkowych modyfikacji. Są to czołgi uzbrojone w armatę kal. 120 mm oraz karabiny maszynowe kal. 12,7 mm i 7,62 mm. M1A1 Abrams waży ok. 57 t (dodatkowe elementy mogą zauważalnie zwiększać masę czołgu) i mierzy ok. 10 m długości. Mimo to silnik o mocy 1500 KM pozwala rozwinąć prędkość nawet 67 km/h.
Więcej czołgów Abrams dla Ukrainy?
Ze Stanów Zjednoczonych nie płyną doniesienia sugerujące, że tamtejsze władze chcą przekazać Ukrainie kolejne tego typu czołgi. Szansa na transfer pojawiła się jednak na drugim końcu świata. Australia, która mocno modernizuje swoje siły zbrojne, zdecydowała się wysłać do Ukrainy wycofywane ze służby czołgi Abrams M1A1SA. Maksymalnie będzie to 59 egzemparzy.