Ukraińcy chwalą się zestrzeleniem kolejnych Kindżałów. Pociski miały być "nieuchwytną bronią"

Ukraińcy chwalą się zestrzeleniem kolejnych Kindżałów. Pociski miały być "nieuchwytną bronią"

System Patriot - zdjęcie ilustracyjne
System Patriot - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © U.S. Army | Jason Cutshaw, Public Domain
Karolina Modzelewska
16.05.2023 14:40, aktualizacja: 16.05.2023 14:55

Minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow poinformował o zestrzeleniu sześciu pocisków hipersonicznych Ch-47M2 Kindżał, które w nocy Rosjanie wystrzelili w kierunku Kijowa. Ukraińska obrona powietrza miała też wyeliminować dziewięć pocisków 3M54-1 Kalibr, trzy pociski Iskander-K oraz sześć dronów z rodziny Shahed. Do obrony stolicy Ukrainy wykorzystano m.in. system Patriot. Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że w trakcie tego ataku udało się go trafić.

W nocy z 15 na 16 maja Rosja przeprowadziła kolejny atak na Kijów. Z informacji publikowanych przez strony zaangażowane w konflikt wynika, że do ostrzału wykorzystano m.in. pociski hipersoniczne Ch-47M2 Kindżał. Na tym zgodność twierdzeń się kończy i zaczyna poważna wojna informacyjna. Ukraińcy utrzymują, że wszystkie wystrzelone w kierunku Ukrainy Kindżały udało się zestrzelić. Z kolei Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że w trakcie nocnego ataku jeden z Kindżałów trafił w system Patriot. Na dowód czego udostępniono nawet nagranie.

Ukraina chwali się zestrzeleniem kolejnych Kindżałów

Materiał dostępny m.in. na Twitterze przykuł uwagę ekspertów tzw. białego wywiadu. Specjaliści z konta OSINTDefender uważają, że praca systemu widocznego na nagraniu nie przypomina pracy amerykańskiego systemu Patriot. Warto jednak zaznaczyć, że Ukraina na razie nie odniosła się do informacji o potencjalnym trafieniu tego systemu rakietowego, a Rosjanie wielokrotnie przekazywali nieprawdziwe lub znacznie zmodyfikowane wiadomości o prowadzonych działaniach. Nie można jednak wykluczyć żadnego ze scenariuszy.

Pewne jest natomiast, że system Patriot znajduje się na priorytetowej liście celów Moskwy. Jak informowaliśmy już kilka dni temu, powołując się na doniesienia CNN - w minionym tygodniu Rosjanie "wychwycili sygnały emitowane przez Patriota", a następnie próbowali go zniszczyć przy użyciu pocisku hipersonicznego Ch-47M2 Kindżał. Ukraińcy użyli jednak systemu do obrony przed atakiem i wystrzelili z niego wiele pocisków pod różnymi kątami, aby przechwycić rosyjski pocisk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Baterie Patriot wykorzystują pociski PAC-2 GEM-T, PAC-3 i PAC-3 MSE. Siły Zbrojne Ukrainy najprawdopodobniej korzystają z dwóch pierwszych wariantów. Cena wymienionych rozwiązań waha się od ok. 2 mln dolarów do ponad 4 mln dolarów. W praktyce oznacza to, że obrona przed rosyjskimi atakami przy użyciu systemów Patriot jest niezwykle kosztownym przedsięwzięciem. Zwłaszcza że w przypadku wersji PAC-2 na wyrzutnię jednorazowo można załadować 16 pocisków, a PAC-3 - cztery.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie