Tony radioaktywnego plutonu trafią głęboko pod ziemię. "Przetrwają tam miliony lat"
Wielka Brytania planuje zakopać odpady radioaktywne pochodzące z dawnej elektrowni jądrowej w specjalnym nuklearnym cmentarzysku. Proces unieruchomienia obejmie przekształcenie plutonu w formę podobną do ceramiki lub kamienia. Eksperci mówią o "pozytywnym kroku".
Ostatnio informowaliśmy o planach Szwecji, która rozpoczęła już budowę wielkiego nuklearnego składowiska na odpady radioaktywne w pobliżu swojej elektrowni atomowej - teraz w tym samym kierunku idzie Wielka Brytania. Brytyjski rząd podjął decyzję o pozbyciu się zapasu 140 ton radioaktywnego plutonu, który obecnie jest magazynowany w Sellafield, w hrabstwie Kumbria, w zakładzie odpadów jądrowych.
To największa ilość plutonu na świecie, który pochodzi z przetwarzania paliwa jądrowego. W skład obecnego zakładu w Sellafield wchodzą obiekty, które są w fazie likwidacji: reaktor jądrowy w Windscale oraz elektrownia jądrowa Calder Hall - jej cztery istniejące bloki wyłączono w latach 2002-2003.
Anglia miała plany na wykorzystanie gromadzonego plutonu
Pluton powstaje w wyniku ponownego przetwarzania zużytego paliwa jądrowego, który - jak opisuje BBC - widoczny jest zza grubych, ołowianych szyb, nadających żółtą poświatę, z niewątpliwym blaskiem, który potwierdza wysoką radioaktywność. Od wielu lat pluton gromadzono w formie, która umożliwiała jego przetworzenie na nowe paliwo jądrowe. Jednak brytyjski rząd postanowił teraz, że materiał ten nie będzie już ponownie wykorzystywany - w związku z tym planuje zabezpieczyć go głęboko pod ziemią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dotychczasowe rządy utrzymywały pluton, aby pozostawić sobie możliwość jego ponownego użycia. Przechowywanie tej substancji w obecnej formie jest jednak kosztowne i skomplikowane, gdyż radioaktywny materiał musi być regularnie przepakowywany z powodu szkodliwego oddziaływania promieniowania na opakowania. Dodatkowo, jego ochrona przez uzbrojonych strażników generuje koszty sięgające 70 milionów funtów rocznie (w przeliczeniu na złotówki to ponad 350 milionów zł).
Pluton zostanie przekształcony w "skałę"
Rząd Wielkiej Brytanii uznał, że najbezpieczniejszym oraz najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem będzie "unieruchomienie" całego zapasu plutonu. Oznacza to, że w Sellafield powstanie obiekt, w którym pluton zostanie przekształcony w trwały materiał o strukturze przypominającą skałę, co umożliwi jego bezpieczne składowanie w głębokich pokładach ziemi.
Minister energii UK, Michael Shanks, cytowany przez BBC, stwierdził, że celem jest zabezpieczenie tego materiału w takiej formie, która zminimalizuje długoterminowe ryzyko w trakcie składowania oraz uczyni go gotowym do ostatecznego unieszkodliwienia.
Eksperci mówią o "pozytywnym kroku"
Ekspert ds. materiałów jądrowych, dr Lewis Blackburn z Uniwersytetu Sheffield, wyjaśnił, że pluton zostanie przekształcony w ceramiczny materiał, będący stały i stabilny, choć nadal radioaktywny, co sprawia, że będzie bezpieczny do składowania.
Ekspertka ds. odpadów nuklearnych, prof. Claire Corkhill z University of Bristol, przyznała, że decyzja rządu była "pozytywnym krokiem". Jak mówiła BBC, to utoruje drogę do wyeliminowania kosztów i zagrożeń związanych ze składowaniem plutonu w Sellafield "poprzez jego przekształcenie i zamknięcie w stały, trwały materiał, który przetrwa miliony lat w składowisku geologicznym". "Materiały te są oparte na tych, które znajdujemy w naturze – naturalnych minerałach, o których wiemy, że zawierają uran od miliardów lat" - dodała.
Obecnie rząd Wielkiej Brytanii znajduje się na wczesnym etapie długiego procesu techniczno-politycznego, związanego z wyborem odpowiedniego miejsca na budowę głębokiego geologicznego obiektu przeznaczonego do składowania najbardziej niebezpiecznych odpadów radioaktywnych. Ten obiekt ma być gotowy najwcześniej w 2050 roku.
Amanda Grzmiel, dziennikarka Wirtualnej Polski