#TikTok zostaje. Twórcy przeciw Ministerstwu Cyfryzacji
Co się stanie, gdy z Polski zniknie Tik Tok? Takie pytanie zadają sobie polscy twórcy treści na tej platformie. Pod tagiem #TikTokzostaje wypowiadają się przeciwko planom MC o zablokowaniu tej aplikacji w Polsce.
13.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O możliwości zablokowania Tik Toka jako pierwsza pisała Wirtualna Polska dwa tygodnie temu, 29 lipca w tekście "Zakażą TikToka w Polsce? Rząd w tajemnicy pracuje nad specjalnym prawem".
Po publikacji Ministerstwo Cyfryzacji wydało oświadczenie, ze informacja o pracach nad prawem zakazującym aplikacji Tik Tok w Polsce nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Polska społeczność twórców na Tik Toku jednak nie do końca uwierzyła w oświadczenie Ministerstwa i uruchomiła akcję #tiktokzostaje.
#Tiktokzostaje
W akcję włączyli się popularni w Polsce tiktokerzy, m.in. Simon Losik (466 tysięcy obserwujących), Magik Y (726 tysięcy), Anna Przybylska (320 tysięcy), Witk (518 tysięcy) i wiele więcej.
Komu przeszkadza Tik Tok w Polsce?
Polskim rządzącym prawdopodobnie Tik Tok sam w sobie nie przeszkadza. Można lekką ręką obstawić, że większość z nich nawet nie ma pojęcia o istnieniu tej aplikacji. Tik Tok padł jednak ofiarą tej samej sytuacji, co Huawei. Obie firmy pochodzą z Chin i z obiema problem ma rząd Stanów Zjednoczonych.
Problemy Huawei opisywaliśmy wielokrotnie. W skrócie: administracja Stanów Zjednoczonych zarzuca Huawei działalność szpiegowską na rzecz rządu Chin. Presja Stanów Zjednoczonych na inne kraje NATO spowodowała, że te zaczęły mniej lub bardziej jawnie wykluczać Huawei z możliwości budowani sieci 5G. Polska w tym temacie na razie stara się zachować neutralność.
Wiceminister cyfryzacji Wanda Buk mówiła w Faktach RMF FM, że "Technologia 5G nie została zmonopolizowana przez żadne państwo. Nie planujemy pokazywać palcem żadnego konkretnego dostawcy".
Tik Tok spotkała to samo, co Huawei - niechęć rządu Stanów Zjednoczonych. Dokładnie nie wiadomo, w jaki sposób aplikacja społecznościowa miałaby tworzyć zagrożenie, ale wg Donalda Trumpa zagrożenie musi być wysokie. Niedawno zakazał nowiem amerykańskim firmom prowadzenia transakcji z właścicielem Tik Toka, firmą ByteDance i dał 45 dni na kupienie przez Microsoft części operacyjnej chińskiej firmy.
Sekretarz stanu USA w Polsce
Rozpoczęcie prac w Ministerstwie Cyfryzacji, które mają potencjalnie zakazać Tik Toka może mieć związek z zaplanowaną na 15 sierpnia 2020 wizytą sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo w Polsce. Wraz z ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem mają podpisać umowę o współpracy wojskowej między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Przy okazji szef dyplomacji USA ma wciągnąć Polskę do amerykańskiego programu Czysta Sieć, który ma stanowić tarczę przed zagrożeniem cyfrowym ze strony Chin.
Przy okazji takich wizyt amerykańscy politycy lubią przekonywać kraje, aby podpisywały z nimi umowy, które potwierdzają amerykańską politykę. Tak było przy okazji wizyty Donalda Trumpa w Warszawie oraz podróży Andrzeja Dudy do Waszyngtonu.