5G w Polsce. Co dalej z Huawei? Wszystko zależy od decyzji politycznej

Chociaż aukcja na częstotliwości 5G znów została odsunięta w czasie, to polscy operatorzy komórkowi już budują albo szykują się do budowy nowej infrastruktury. Huawei, który ma ogromny udział w infrastrukturze 4G (LTE), póki co w procesie tym nie uczestniczy. Na wykluczeniu chińskiego producenta z rynku korzystają Nokia i Ericsson.

5G w Polsce. Co dalej z Huawei? Wszystko zależy od decyzji politycznej
Źródło zdjęć: © WP
Bolesław Breczko

Sieć Plus pochwaliła się uruchomieniem pierwszej w Polsce komercyjnej sieci 5G. Na początku maja włączonych zostało 100 nadajników, które objęły sygnałem 900 tys. Polaków. Plus zbudował swoją sieć 5G we współpracy ze szwedzkim Ericssonem. Czemu nie z Huawei, który już w 2019 razem z siecią T-Mobile uruchomił testową sieć 5G w Warszawie, a w sieciach 4G w Polsce ma ogromny udział (70 proc. u Orange i do 100 proc. u Play)?

Niechęć do Huawei wydaje się oczywista i jest bezpośrednio związana z sytuacją geopolityczną oraz napięciami na linii Chiny – Stany Zjednoczone. Dodatkową niepewność wnoszą zmieniające się decyzje polityczne w Polsce. Niedawno, pod osłoną nocy, do ustawy o tarczy antykryzysowej dodano zapis, który nie ma z nią nic wspólnego, a który może wyeliminować Huawei z udziału w budowie sieci 5G.

Zobacz: 5G w Polsce już działa

Plus może mieć też dodatkowy powód do niechęci do Chińczyków. Pod koniec 2019 Polkomtel (właściciel Plusa) zerwał umowę z Huawei na dostarczenie systemu informatycznego. Miało to wynikać z opóźnienia sięgającego ponad dwudziestu miesięcy.

Operatorzy jeszcze nie podjęli decyzji

Nie zmienia to jednak faktu, że Huawei jest pożądanym dostawcą urządzeń do infrastruktury 5G. Jeśli firma byłaby w stanie dostarczyć sprzęt tej samej jakości i taniej od konkurencji, to Polscy operatorzy na pewno by ją wybrali, zwłaszcza, że sami z siebie nie eliminują Huaweia.

"Decyzja nie została jeszcze podjęta, niemniej standardowym podejściem jest dywersyfikacja dostawców infrastruktury sieciowej. Nie wypowiadamy się odnośnie sytuacji geopolitycznej oraz atmosfery wokół podmiotów gospodarczych, natomiast zawsze działamy zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami prawa i stosujemy się do istniejących regulacji." – informuje sieć Play w mailu przesłanym do redakcji WP Tech.

Orange przyznał, że też jeszcze wszystko jest możliwe. "Wybór dostawcy infrastruktury do budowy sieci 5G wciąż przed nami. Testujemy rozwiązania od wszystkich wiodących dostawców działających w Polsce." – poinformował nas rzecznik Orange, Wojciech Jabczyński.

Huawei walczy

Sam Huawei toczy zażarty bój z amerykańską administracją, bo jej decyzje wpływają nie tylko na infrastrukturę na terenie Stanów Zjednoczonych, ale też na sojuszników USA, w tym na Polskę.

"Huawei w tej chwili kompleksowo analizuje nowe zasady wprowadzone przez rząd USA. Przewidujemy, że będą one miały wpływ na naszą działalność" – czytamy w oświadczeniu firmy z 16 maja. "Dołożymy wszelkich starań, aby znaleźć rozwiązania w tej sytuacji. Mamy nadzieję, że nasi klienci i dostawcy będą z nami współpracować bez zmian, minimalizując tym samym wpływ dyskryminujących nas postanowień rządu USA."

Zdaniem samego Huaweia wyeliminowanie go z budowy 5G w Polsce sprawi, że rozwój infrastruktury będzie kosztować więcej i potrwa dłużej. Firma uważa, że budowę infrastruktury sieci piątej generacji może zacząć niemal z dnia na dzień.

"Przy innych uwarunkowaniach zewnętrznych moglibyśmy zacząć wdrażanie 5G na terenie Polski już dziś. Niestety, wraz ze zmianami prawnymi, które prowadzą do anulowania aukcji, rozwój sieci 5G w Polsce został na ten moment praktycznie wstrzymany" – zapewnia w mailu przesłanym do WP Tech Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji z Huawei Polska.

Ewentualne zakazanie chińskiej firmie współpracy z polskimi telekomami będzie dla niej zniweczeniem pozytywnych efektów wieloletniej pracy w Polsce. Huawei zyskał na początku zaufanie samych telekomów, a potem Polaków dzięki bardzo dobrym smartfonom i współpracy z Robertem Lewandowskim.

Decyzja polityczna

Jeśli nastawienie Amerykanów do Huawei się nie zmieni, to możemy zobaczyć początek końca tej marki w Polsce. Zostanie wyeliminowany z tworzenia infrastruktury, a Polacy przestaną kupować smartfony Huawei. Nie w geście solidarności z amerykańskim prezydentem, ale z powodu, że nie zainstalują na nich Map Google ani Gmaila.

W przypadku infrastruktury 5G beneficjentami porażki Huawei będą Ericsson i Nokia. Pierwszy zbudował już część sieci z Plusem, który ma w planach postawienie do końca roku 600 kolejnych nadajników w samej tylko Warszawie. Nokia natomiast współpracuje m.in. z Orange Polska, który postawił 10 jej nadajników w Lublinie. W świecie smartfonów brak Huawei przełoży się na wyższą sprzedaż konkurencji, a zwłaszcza urządzeń Samsunga i Xiaomi.

Sytuacja oczywiście może się zmienić. Znając ambicję polskiego działu marketingu Huawei prawdopodobnie już następnego dnia po rozluźnieniu relacji chińsko-amerykańskich możemy spodziewać się ogromnych kampanii reklamowych. Wszystko to jednak zależy od decyzji politycznych nawet nie w Warszawie, a w Waszyngtonie.

wiadomościhuawei5g
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)