TikTok bez politycznych reklam. Młodzi mają się bawić, a nie myśleć o poglądach
W TikTok nie pojawią się reklamy zachęcające do głosowania lub popierania polityków. Można się zastanawiać, czy to uczenie się na błędach m.in. Facebooka, czy raczej strach przed świadomymi nastolatkami.
07.10.2019 14:50
TikTok to aplikacja, którą kocha młodzież. Z danych opublikowanych na początku roku wynika, że w Polsce korzysta z niej 6 mln użytkowników. 65 proc. korzystających z Tik Tok to osoby między 13 a 15 rokiem życia. Tylko 18 proc. ma mniej niż 13 lat, zaś 15 proc. ma między 16 a 18 rokiem życia. Tylko 2 proc. jest starsza.
Jak poinformowali twórcy aplikacji, w TikTok nie zobaczymy reklam związanych z polityką. Nie będzie spotów kandydatów ani nawet światopoglądowych treści. Autorom zależy na tym, by TikTok dalekie było od politycznych sporów - ma to być aplikacja, w której miło spędza się czas.
Brak "dorosłych" - a więc i "poważnych" tematów, takich jak polityka - do TikToka wielu właśnie przyciągnęło.
"Platforma TikTok może stanowić dla twórców swoistą ucieczkę od innych mediów społecznościowych. Mają tam możliwość wyrażenia siebie i zwyczajnie dobrej zabawy, a jednocześnie wiedzą, że nie spotkają na niej dorosłych" - pisali autorzy raportu przygotowanego przez agencję GetHero.
TikTok: bez 500+ jest lepiej
Zauważyliśmy to także w naszej redakcji. Może i jesteśmy za starzy na TikToka, ale przybywanie było tam zaskakująco odświeżającym doświadczeniem:
Gdyby nagle zaczęły pojawiać się tam polityczne lub światopoglądowe reklamy, wielu młodych użytkowników TikToka mogłoby poczuć się zdradzonych. I szybko uciekłoby z aplikacji, tak jak wcześniej opuściło Facebooka czy nawet Instagrama.
Z drugiej strony TikTok wie, że wpuszczenie politycznych treści to olbrzymie ryzyko. Obecność opłacanych trolli - zarówno na Facebooku, jak i Twitterze - nadszarpnęły zaufanie do mediów społecznościowych.
A z TikToka korzystają głównie młodzi ludzie. Każda próba politycznej manipulacji w przypadku nastolatków byłaby jeszcze większym skandalem niż np. afera z Cambridge Analytica.
TikTok bez polityki. O co tak naprawdę chodzi?
Trzeba jednak pamiętać, że w dobie młodzieżowych strajków klimatycznych czy takich aktywistek jak Greta Thunberg, traktowanie nastolatków jak niedojrzałych odbiorców, których obchodzą wygłupy, a nie polityka, jest niesprawiedliwe. Młodzi też się interesują tymi tematami, robiąc coraz częściej więcej, niż dorośli.
Pojawia się jeszcze jedna wątpliwość. TikTok niedawno nie pokazywał informacji związanych z protestami w Hongkongu. Brak polityki to też odcięcie wielu młodych ludzi od niezależnych źródeł. Materiałów, które mogliby sobie przekazywać nastolatkowie na całym świecie.