Tajemniczy X‑37B znowu trafi na orbitę. Może pobić kolejny rekord
Już niedługo na pokładzie rakiety Falcon Heavy, należącej do Space X, w przestrzeń kosmiczną zostanie wyniesiony wciąż tajemniczy, amerykański wahadłowiec X-37B. Będzie to siódma misja tej maszyny, podczas której po raz kolejny posłuży jako stanowisko testowe. Jej szczegóły nie są znane, ale można przypuszczać, że podobnie jak poprzednio spędzi wiele dni na orbicie.
11.12.2023 | aktual.: 11.12.2023 18:05
Siódma misja amerykańskiego wahadłowca X-37B o numerze USSF-52 początkowo została zaplanowana na 7 grudnia. Ostatecznie jej termin został przesunięty. Według Space.com obędzie się ona 11 grudnia o godzinie 20:14 czasu wschodniego, czyli 12 grudnia o 2:14 czasu polskiego. Start musi się odbyć w 10-minutowym oknie startowym.
Tajemniczy X-37B odbędzie kolejną misję
Wahadłowiec po raz pierwszy zostanie wyniesiony w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rakiety Falcon Heavy. Wcześniejsze misje były realizowane przy użyciu nieco mniejszej rakiety Falcon 9, która również należy do kosmicznej firmy Elona Muska - SpaceX, a także rakiety Atlas V United Launch Alliance.
Jak zaznacza Space.com, większość szczegółów misji X-37B jest tajna. Siły Kosmiczne USA w oświadczeniu dotyczącym USSF-52 zaznaczyły jednak, że X-37B przeprowadzi w kosmosie wiele testów i eksperymentów. Obejmują one "obsługę samolotu kosmicznego wielokrotnego użytku w nowych reżimach orbitalnych, eksperymentowanie z przyszłymi technologiami zwiększania świadomości w domenach kosmicznych oraz badanie wpływu promieniowania na materiały dostarczone przez NASA".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef operacji kosmicznych, gen. B. Chance Saltzman uznał te eksperymenty za "przełomowe", mówiąc: "X37B w dalszym ciągu wyposaża Stany Zjednoczone w wiedzę niezbędną do usprawnienia obecnych i przyszłych operacji kosmicznych. Siódma misja X-37B pokazuje zaangażowanie USSF w innowacje i definiowanie sztuki tego, co możliwe w dziedzinie przestrzeni kosmicznej".
X-37B, to maszyna wciąż tajemnicza. Prace nad tym zaawansowanym technologicznie samolotem, przeznaczonym do wielokrotnego użytku rozpoczęły się w 1999 r. w NASA. Początkowo planowano opracowanie dwóch oddzielnych pojazdów, ale ostatecznie powstał jeden. NASA w 2004 r. przekazała program Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA), czyli amerykańskiej agencji rządowej, działającej w strukturach Departamentu Obrony USA, zajmującej się rozwojem technologii wojskowej.
Możliwości X-37B i jego dokładna charakterystyka wciąż nie są jawne. Wiadomo jednak, że za opracowanie wahadłowca, który odbył swój dziewiczy lot w 2010 r., odpowiada Boeing. Samolot ma 8,9 metra długości, 2,9 metra wysokości, a rozpiętość jego skrzydeł wynosi 4,5 metra. Ładowność tego samolotu szacowana jest na 227 kg, a jego maksymalna masa startowa na 4,990 kg. X-37B jest zasilany przez ogniwa słoneczne i może operować na wysokości od ok. 240 km do ok. 805 km.
Warto wspomnieć, że każda misja X-37B była dłuższa niż poprzednia. Ostatnia, rekordowa podróż wahadłowca zakończyła się w listopadzie 2022 r. Trwała łącznie 908 dni. Niewykluczone, że misja USSF-52, która odbędzie się już wkrótce, ustanowi nowy rekord pod względem liczby dni spędzonych przez X-37B na orbicie.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski