Szwedzi reagują na słowa Putina. Apel byłych dowódców wojskowych
Ryzyko rosyjskiej inwazji na Ukrainę spotkało się z reakcją ze strony byłych dowódców szwedzkich sił zbrojnych. Wojskowi zaapelowali do swojego rządu, aby - w związku z groźbami Władimira Putina - zwiększył gotowość obronną kraju.
04.01.2022 14:07
Apel byłych dowódców ukazał się na łamach dziennika "Dagens Nyheter". Autorami odezwy do szwedzkiego rządu są piastujący niegdyś wysokie stanowiska w armii Lars Wedin i Odd Werin. Wojskowi domagają się od Sztokholmu wzmocnienia obrony Gotlandii oraz przyspieszenia modernizacji floty marynarki wojennej na Bałtyku.
Warto przypomnieć w tym miejscu, że Szwedzka Administracja ds. Materiałów Obronnych (FMV) stawia obecnie na rozwój i produkcję dwóch okrętów podwodnych typu A26 Blekinge. Będą to najnowocześniejsze jednostki tego typu, wykorzystujące technologię stealth. Okręty, o których mowa – Blekinge i Skåne – zostały zamówione już w marcu 2015 r. za kwotę 8 mld koron (ok. 3,57 mld zł). Kontrakt na ich budowę i rozwój został zawarty ze spółką Saab-Kockums.
Jednostki typu A26 mają być przystosowane do wykonywania operacji wywiadowczych i dywersyjnych. Do ich głównych zalet można zaliczyć duży zasięg i wysoką prędkość. Okręty rozwijane przez Saab zostaną dostarczone szwedzkiej Marinen kolejno w 2027 i 2028 r.
Propozycje byłych dowódców
Według wojskowych, decyzja szwedzkich władz o zwiększaniu nakładów na obronność do 2030 r. to w obecnej sytuacji za mało. W ocenie Wedina i Werina "zagrożenie inwazją Ukrainy ze strony Rosji jest realne", a propozycje Putina są nie do przyjęcia dla Sztokholmu.
"Jedną z konsekwencji ‘paktu bezpieczeństwa’, polegającego na zachowaniu rosyjskiej strefy wpływów w krajach bałtyckich oraz dużej części Europy Wschodniej, byłoby zmniejszenie zdolności obronnych Szwecji, ponieważ nie bylibyśmy w stanie ćwiczyć z NATO" – twierdzą autorzy, cytowani przez Polską Agencję Prasową.
Zdaniem specjalistów, należy m.in. poprawić zdolności bojowe już istniejących jednostek. Wojskowi zwracają też uwagę na konieczność zapewnienia okrętom podwójnych załóg oraz proponują nową umowę o czasie pracy, która pozwoli statkom przebywać co najmniej 100 dni na morzu. PAP podkreśla, że ostatnia propozycja z tej listy jest standardem w siłach NATO.
Wedin i Werin domagają się ponadto rozpoczęcia testów i zakupu systemów bezzałogowych oraz przyspieszenia procesu zakupu nowych statków. Chcą też wprowadzenia do szwedzkiego ustawodawstwa kategorii "kryzysu", tj. stanu występującego pomiędzy pokojem i wojną. W ocenie wojskowych "istniejący obecnie sztywny podział na pokój i wojnę nie daje rządowi niezbędnej swobody działania".